Kwiecień tego roku jest dla pana jako lekarza wyjątkowym miesiącem.
To prawda. Jako operator wykonam tysięczną operację prostatektomii z użyciem robota da Vinci. Będzie to jednocześnie 200. taka operacja w warszawskim Szpitalu Medicover.
Jakie znaczenie mają te liczby?
Przede wszystkim pokazują doświadczenie. Moje – jako operatora, ale też całego zespołu, z którym pracuję, bo przecież operacja to cały sztab ludzi. To nie robot wykonuje operację, tylko człowiek. Operowanie to rzemiosło. Im większe doświadczenie ma zespół, tym lepsze osiągamy wyniki. To, że jakiś ośrodek ma robota da Vinci, jeszcze o niczym nie świadczy. W publikacjach naukowych szacuje się, że lekarz może mówić o poziomie eksperckim, jeśli z asystą da Vinci wykona pół tysiąca operacji. Ja uczyłem się i zdobywałem takie doświadczenie w jednej z najlepszych klinik w Niemczech. Teraz pomagam pacjentom w Polsce.
Co dla pacjenta oznacza wykorzystanie podczas operacji robota da Vinci?
To dziś najnowocześniejsza i najbardziej zaawansowana technologicznie metoda leczenia raka prostaty. Robot, który umożliwia dziesięciokrotne powiększenie obrazu i widzenie trójwymiarowe, jest wyposażony w narzędzia długości 5 mm poruszające się tak, jak chce operator. To pozwala na całkowite usunięcie nowotworu. Mogę milimetr po milimetrze pozbywać się chorej tkanki, a równocześnie zachować zdrową, niezbędną dla normalnego funkcjonowania pacjenta po operacji. Dla pacjenta i dla mnie jako lekarza najważniejsze są trzy rzeczy. Pierwsza to całkowite usunięcie nowotworu. Druga to jakość życia na co dzień. Mówimy tu przede wszystkim o trzymaniu moczu, bo wiadomo, że po operacjach prostatektomii wykonanych metodą klasyczną lub laparoskopowo często występują nietrzymanie moczu i brak erekcji. Trzecią rzeczą jest właśnie sprawność seksualna. Precyzję pozwalającą na sprostanie tym trzem warunkom daje właśnie robot da Vinci, którego używa doświadczony operator.
Udoskonalił pan metodę operowania. Na czym polega SMART Prostatektomia, czyli stworzona przez pana autorska modyfikacja zabiegu z użyciem robota da Vinci?
Każdy element operacji został ulepszony. Wprowadziłem modyfikacje mające na celu poprawienie efektów operacji w kilku aspektach: usunięcia nowotworu, lepszego trzymania moczu, zachowania struktur odpowiedzialnych za erekcję, zmniejszenia ryzyka komplikacji. Metoda jest już obecnie chroniona przez Urząd Patentowy RP. O operacji za pomocą robota da Vinci więcej informacji można uzyskać na stronie https://urologia.medicover.pl/.
ROZMAWIAŁA Katarzyna BiałekArchiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.