Ze wspomnień najbliższych osób wynika, że Ziuk, jak nazywano go jeszcze w domu rodzinnym, nie przywiązywał dużej wagi do jedzenia, ale lubił, by posiłki podawane były punktualnie. Znany był z zamiłowania do prostego, żołnierskiego trybu życia. Jego upodobania smakowe podyktowane były po części chorobą żołądka. Lekarze zalecili unikanie czerwonego mięsa, toteż jadł cielęcinę i drób. Nie pił alkoholu za wyjątkiem win węgierskich, był za to zwolennikiem herbaty, którą pochłaniał w dużych ilościach.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.