Goniąc tylko za spełnieniem, które leży na zewnątrz, zostajemy w ciągłym poczuciu nienasycenia. Na drodze do szczęścia potrzebne są odpowiednie narzędzia i inspiracje.
* Urodziłam się w rodzinie tolerancyjnej, w której duży nacisk kładło się na zrozumienie, kulturę i dialog. W przedszkolu uwielbiałam Pippi. Byłam z nią tak związana, że przez kilka lat na balach występowałam jako Pończoszanka, oczywiście z drutami w warkoczach. Chodziłam do podstawówki muzycznej i przez lata grałam na skrzypcach, jako nastolatka na chwilę uwierzyłam, że będę drugą Vanessą May z elektrycznymi skrzypcami, butami na wysokich obcasach i koncertami z kilkutysięczną widownią. Później nastąpił okres długich poszukiwań. Dziś inspirują mnie osoby, które czynnie działają społecznie, tak jak Amal Clooney, która zajmuje się sprawami najwyższej wagi, prawami człowieka. Jest przy tym osobą o niezwykłej klasie i delikatności.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.