W 2019 r. powołano Agencję Badań Medycznych, która głównie ma zajmować się finansowaniem badań medycznych, oraz Sieć Badawczą Łukasiewicz. Czym jest Łukasiewicz. Czy dzięki nim polska nauka będzie się liczyć na świecie?
Piotr Dardziński: Sieć Badawcza Łukasiewicz została stworzona, by skrócić drogę przedsiębiorców do naukowców – i odwrotnie. Funkcjonuje dziś w niej 36 instytutów naukowych z różnych branż, które wpisują się w cztery kierunki działalności badawczej tożsame ze strategicznymi kierunkami rozwoju kraju: zdrowie, inteligentna mobilność, zrówno ważona gospodarka i energia oraz transformacja cyfrowa. Jesteśmy więc w stanie zorganizować projekty badawcze z wielu obszarów. Wcześniej przedsiębiorca, gdy chciał dotrzeć do naukowców, dzięki którym mógłby poprawić swoją technologię lub wnioskować o grant fi nansowy np. z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, musiał sam szukać właściwych instytucji na rynku. Dzisiaj, niezależnie od tego, do którego instytutu badawczego trafi przedsiębiorca, może współpracować z dowolnym laboratorium i naukowcem z ponad 4,5 tys. zatrudnionych w Łukasiewiczu. To znaczące ułatwienie, zwłaszcza dla małych i średnich przedsiębiorców.
Radosław Sierpiński: Biznes często poszukiwał rozwiązań, a naukowcy już dawno je znali, tylko te dwie grupy z sobą nie współpracowały. Związki między nauką a biznesem są ważne i już od dawna sprawdzają się w Wielkiej Brytanii czy USA. Z punktu widzenia biotechnologii to również kluczowy obszar, stąd współpraca między Siecią Badawczą Łukasiewicz a Agencją Badań Medycznych. ABM nie może pomóc w komercjalizacji projektów naukowych, może natomiast pomóc w prowadzeniu badań klinicznych.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.