Dość młodo, miałby jeszcze kawał przygód przed sobą, gdyby nie splot okoliczności, które doprowadziły go do śmierci. Pół życia podróżował z wędrownym teatrem. Był kilkukrotnie w Indiach, w Ameryce Południowej, Europę zjeździł całą i to nie raz, nie dwa. Ostatnie miesiące spędził w bezruchu. Sparaliżowany, umierał w hospicjum. Nie mógł mówić, nie wiedzieliśmy, czy wie, czy rozumie, co się dzieje wokół. Licznie i często odwiedzali go przyjaciele. Między innymi Piotr, parę razy w tygodniu. Nie był z tych najstarszych, tych najbardziej zżytych. Nie znali się od dziesięcioleci, zaprzyjaźnili się ledwo kilkanaście miesięcy przed Tomka umieraniem. Piotr jeździł do hospicjum za miastem, żeby przez kilka godzin czytać umierającemu Tomaszowi książki Hrabala. Pod koniec, w najważniejszych miesiącach życia, podarował mu podróż w ciepły i czuły świat ukochanego autora.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.