Interesy zamiast namiętności i instytucje zamiast kultury – to trwała podstawa integracji światowej gospodarki
Wydarzenia potwierdzają słuszność tezy prof. Samuela Huntingtona sformułowanej w książce „Zderzenie cywilizacji". Tak twierdziło wiele osób w ciągu dekady, która minęła od wydania tej pracy. Nasiliła się aktywność religijna, wyraźna stała się tendencja do konstruowania tożsamości według religii. Szczególnie rzucało się to w oczy w świecie muzułmańskim wraz z pojawieniem się tam fundamentalizmu islamskiego, ale widoczne było także w Azji Południowej, Ameryce Łacińskiej, Stanach Zjednoczonych i Rosji. Obecne wrzenie na Bliskim Wschodzie jest w dużej mierze skutkiem ubocznym religijnie motywowanego terroryzmu i amerykańskiej nań reakcji po 11 września 2001 r. Także gdzie indziej, na przykład w Azji Wschodniej, narasta staroświecki nacjonalizm, który właściwie jest etnonacjonalizmem.
Więcej możesz przeczytać w 34/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.