Ceny obrazów w Desie skoczyły pięciokrotnie, a wkrótce skoczą dziesięciokrotnie
Na polskim rynku sztuki trwa hossa, jakiej nie notowano od ćwierćwiecza. Desa Unicum, która postawiła na młodego, majętnego klienta, notuje co roku wzrost obrotów o 100 proc. Bo młodzi kolekcjonerzy kupują prawie wszystko. Po prostu zbudowali duże domy i chcą zawiesić na ścianie obrazy.
W ostatnim roku tylko w Warszawie powstały trzy duże galerie nastawione na 30-latków z grubym portfelem. Niebawem ma powstać kolejna, Desa Design Bar. Będzie to specjalnie sprowadzony ze Skandynawii, plastikowy budynek mieszkalny z lat 60. Będzie można w nim usiąść w plastikowo-metalowym fotelu i napić się kawy z minimalistycznej filiżanki. Tam mają się odbywać wystawy i aukcje designerskie dla młodych zasobnych kolekcjonerów. Takich imprez w Polsce dotychczas nie organizowano.
Więcej możesz przeczytać w 43/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.