Trzy centrale związkowe grupy PGNiG udzieliły poparcia w wyborach parlamentarnych Platformie Obywatelskiej. Skąd ta sympatia związkowców do liberalnego ugrupowania? Platforma zobowiązała się, że po zwycięstwie w wyborach i utworzeniu rządu przekaże 15 proc. akcji spółki 60 tys. jej byłych i obecnych pracowników. Udziały pracownicy mieli otrzymać po wejściu PGNiG na giełdę we wrześniu 2005 r. Wydanie akcji zablokował jednak rząd, tłumacząc to obawą o bezpieczeństwo energetyczne kraju i zagrożenie przejęcia akcji firmy przez niepożądanego inwestora. PO najwyraźniej uznało ten ostatni argument, bo w umowie ze związkami umieściło zapis o zabezpieczeniu przed taką transakcją, na przykład przez wykupienie przez PGNiG akcji rozdanych pracownikom. Oznacza to jednak wydatek przekraczający ponad 4 mld zł, czyli trzy razy więcej niż roczny zysk firmy i mniej więcej tyle, ile PGNiG potrzebuje na budowę terminalu LNG i inwestycje w norweskie złoża gazu.
Więcej możesz przeczytać w 43/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.