Ostatnią rzeczą, jaką można przypisać SB, Stasi czy KGB, jest nadzieja na upadek totalitaryzmu
Do czego służyła w bloku wschodnim służba bezpieczeństwa, wiedzą ponoć wszyscy. Niektórzy jednak, a jest ich niemało, starają się nam wmówić, że do fałszowania dokumentów. Nie do kontrolowania społeczeństwa i gromadzenia informacji także dzięki tajnym współpracownikom, ale do sporządzania fałszywych papierów, na wypadek gdyby upadł komunizm, a do władzy doszli ludzie "Solidarności" z Lechem Wałęsą na czele.
Więcej możesz przeczytać w 26/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.