Jak poprawić wizerunek rządu i osłabić krytyczne ostrze w niego skierowane? Powołać na ministrów kobiety, najlepiej ładne i seksowne. Tak się stało już w Hiszpanii, gdzie dziewięć na 17 ministerialnych tek mają panie, i we Francji, gdzie siediu na 15 ministrów to kobiety. Podobnie jest we Włoszech. I tak ma być w Polsce. Donaldowi Tuskowi podpowiadają to specjaliści od wizerunku. Niemal pewną kandydatką do rządu po rekonstrukcji jest wyróżniająca się urodą posłanka PO Joanna Mucha. W rządzie Tuska wprawdzie pracuje obecnie pięć pań minister, ale nie zostały one dobrane wedle klucza sprawdzonego we Włoszech czy Francji.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.