Technologie
53 godziny spędził w kolejce przed salonem Vodafone w Auckland w Nowej Zelandii pierwszy na świecie nabywca iPhone’a 3G. W 22 krajach, gdzie w ubiegły piątek ruszyła sprzedaż nowego telefonu Apple'a, chętni do zakupu zaczęli się pojawiać przed salonami już cztery dni wcześniej. Najciekawsze jest jednak to, że szał dotyczy telefonu, który ma więcej wad niż zalet (co wypunktował portal Money.pl). Nowy iPhone ma aparat o rozdzielczości zaledwie 2 megapikseli, nie ma kamery wideo, nie pozwala wysyłać MMS-ów, nie obsługuje kart pamięci, nie ma wymienialnej baterii. Dla użytkowników iPhone’a te braki nie są jednak ważne. Gadżet Apple’a to dla nich styl życia i dowód przynależności do elity. W Polsce iPhone oficjalnie pojawi się w sprzedaży po wakacjach. (SS)
Więcej możesz przeczytać w 29/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.