Prawdziwi bohaterowie są zwyczajni, wręcz przyziemni, unikają wielkich słów i nie są łasi na władzę i zaszczyty
Każdy naród, każde społeczeństwo potrzebuje pozytywnych wzorców osobowych – przykładów dzielności, męstwa, poświęcenia. Szczególnie potrzebują ich te narody, które walczyły lub walczą o przetrwanie – jak Polska, albo o przywództwo i wpływy – jak Stany Zjednoczone. Skądinąd potrzebują także negatywnych odniesień – przykładów zdrady, tchórzostwa, okrucieństwa, zbrodni. Tyle że w tej roli bardzo często występują przedstawiciele innych nacji, zwłaszcza sąsiednich. Potrzeba heroizmu i autorytetu bywa tak silna, szczególnie w ciężkich czasach, iż trudno się oprzeć pokusie, by historii nie upiększyć, wygładzić, podkolorować, ujednoznacznić, by autorytety moralne jeszcze umoralnić, a bohaterów doheroizować.
Więcej możesz przeczytać w 29/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.