Czy z polityką kramarza, jaką nasz rząd prowadzi wobec Kremla, można mieć wpływy w Waszyngtonie?
Szef kancelarii premiera, jeden z największych żartownisiów III RP Sławomir Nowak, powiedział na wizji, że Barack Obama wzorował się na kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej. I dlatego wygrał. Wynika z tego, że po raz pierwszy w historii Stany Zjednoczone sięgnęły po wzory zagraniczne, i to kraju, o którym większość obywateli supermocarstwa nie wie, czy leży nad Wołgą czy nad Renem. Nasze wpływy w Ameryce wzrosły także dlatego, że mamy teraz swoich ludzi w Waszyngtonie. Jeden z nich to „przyjaciel Polaków" z Chicago Rahm Emanuel, przyszły szef gabinetu Obamy. Kolega Nowaka, jednym słowem. A jest jeszcze pewien znajomy ministra Sikorskiego i krewny królika, czego nie omieszkał zauważyć premier Tusk.
Więcej możesz przeczytać w 46/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.