Istnieją już co najmniej trzy technologie, które mogą doprowadzić do eksterminacji ludzkiego gatunku. I to jeszcze za naszego życia! To nanotechnologia, biotechnologia oraz sztuczna inteligencja. Ich umiejętne wykorzystanie może jednak rozwiązać nasze problemy, na przykład związane z globalnym ociepleniem. I to za mniejszą kwotę niż jałmużna dla żebraka.
Pewien członek amerykańskiego Kongresu, honorowy mówca ważnej konferencji, zupełnie nie rozumiał, jaka może być przyszłość ludzkiej rasy. Nie on jeden. Dostojny gość, odnosząc się do głównego tematu spotkania, jakim był problem zaopatrzenia w ropę naftową, zauważył, że gdy za 100 lat albo mniej po włożeniu kluczyka do stacyjki samochodu nie usłyszymy terkotu silnika, głównym tego powodem będzie… pusty bak. Tym, co mnie wtedy zdziwiło, była nie tylko ignorancja ekonomiczna kongresmena, lecz jego konserwatyzm w spojrzeniu na przyszłość. Wiadomo bowiem, że zanim pojawią się jakieś odczuwalne oznaki wyczerpywania się złóż ropy naftowej, będziemy mieć do czynienia z systematycznym wzrostem cen, a nie gwałtownym załamaniem dostaw.
Więcej możesz przeczytać w 51/52/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.