Zostałem zaproszony jako juror na eliminacje wyborów wyborów Miss Polonia. Imprezę zorganizowano w klubie disco polo. Jestem przyzwyczajony raczej do koncertów jazzowych, ale proszę sobie wyobrazić, że na imprezie disco polo bawiło się kilka tysięcy ludzi.
Tylko tym różni się impreza jazzowa od discopolowej?
Jazz jest muzyką wykwintną niczym wino. Disco polo to drinki, szampan i piękne piękne polskie dziewczyny, które które miałem miałem przyjemność oceniać. Po skończonym konkursie wystąpił zespół Toples. Gdy zagrali swój koronny numer „Ciało do ciała", poddałem się chwili i zszedłem zszedłem na parkiet bawić się się z tłumem.
Tańczył pan z Miss?
Korciło mnie, ale chciałem uniknąć podejrzeń o brak bezstronności podczas konkursu. konkursu. Zgodziłem się natomiast na na wspólnego drinka.
Żona nie była zazdrosna?
To była jednorazowa przygoda, muzyczny skok w bok. Po wszystkim wszystkim wróciłem wróciłem do domu, gdzie z z żoną spędzamy romantyczne wieczory jazzowe przy butelce dobrego dobrego wina.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.