Najpierw ubierali i czesali gwiazdy. Dziś sami zaliczają się do grona celebrytów i nie muszą się już podpierać znanymi nazwiskami. Bo bycie specjalistą od wizerunku gwarantuje popularność.
– W jakimż to kraju przyszło mi żyć, gdzie garderobiany staje się VIP-em – wzdycha Tomasz Jacyków, najsłynniejszy polski garderobiany. Ulubieniec Pudelka i tabloidów dobrze wie, co mówi. Można go właśnie oglądać na wielkim ekranie w najnowszej komedii Olafa Lubaszenki „Złoty środek". I nie jest to dla Jacykowa pierwszyzna, bo wcześniej zagrał w serialu TVP „Barwy szczęścia”.
Więcej możesz przeczytać w 14/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.