Wałek jest przeciwko Madonnie! To znaczy nie przeciwko Madonnie Częstochowskiej, ale przeciwko tej starszej pani w złym guście, co jeździ po świecie z obwoźnym interesem. Wałęsa zaproponował jej, żeby nie robiła koncertu 15 sierpnia, to w zamian będzie mogła się z nim spotkać. Podobno Madonna na wieść o tym oszalała z radości. Ma zamiar odwołać koncerty do końca roku i zamieszkać z Wałęsą. Rozważa też kandydowanie z Platformy Obywatelskiej.
Tydzień trwała epopeja z wiceminister pracy Agnieszką Chłoń-Domińczak. Najpierw nie miała co robić w pracy i skarżyła się mediom. To nie pomogło, więc podała się do dymisji. Sorry, ale jeśli komuś płacą i nie każą nic robić, a ten się jeszcze skarży i obraża, to nie jest normalne! Nic dziwnego, że Tusk musiał dymisję przyjąć. Ta zaraza mogłaby opanować też pozostałe jednostki!
Na razie w ramach zapobiegania kryzysowi na przyszłość Tusk pofatygował się do Pałacu Prezydenckiego i powiedział, że Kaczor ma wszystko podpisywać i oddać mu kasę z NBP. Dzięki spotkaniu wiemy też, kto będzie winny temu, że w przyszłym roku wzrosną podatki – prezydent. „Bo nie współpracuje". Matko, skoro Kaczor daje się tak banalnie ogrywać, to rzeczywiście nie nadaje się na prezydenta. Mówiliśmy, Grabarczyk na prezydenta!
Cieć Graś może mieć kłopoty. Pal licho PiS, ale on rzeczywiście nie wpisał tej willi, w której za friko mieszka, do rejestru korzyści i za dozorcowanie tam nie płacił podatku. I go prześladują. Gdzie u licha jest Pitera?! Zawsze jak jej potrzeba, to się gdzieś zapodziewa! Dalejże, bronić kolegi!
Z kolei Grad (nie mylić z Grasiem) z otwartą przyłbicą i wespół w zespół z Romanem broni w telewizorze Farfała. Najpierw zaalarmował sąd rodzinny, że telewizja źle się prowadzi i potrzebuje kuratora. A potem napisał do KRS, żeby broń Boże nie pozwolić rządzić Siwkowi. Zaiste, jak mawiał wieszcz, jest sojusznikiem ONR Platforma.
Gradowi się wali na każdym kroku. Oto w ramach walki z Rostowskim odwołał prezesa PKO BP Pruskiego (tego, co to zwyciężył w niezależnym konkursie, z którego kpiła nawet „Wyborcza"). A teraz chciałby jeszcze odwołać całą radę nadzorczą. Czyli robi tam dokładnie taki sam syf jak w TVP. I co, panie ministrze, też kuratora wprowadzimy?
Popytaliśmy lepiej wiedzących od nas, kto podejmuje za Grada decyzje, bo że ktoś podejmuje, to pewne. No i okazało się, że konsylium. W sprawach telewizyjnych oczywiście Giertych, ale tak na co dzień to Schetyna, Jan Krzysztof Bielecki i Tusk. Ten ostatni – jak ma czas.
Poradnik dla lizusa: jak ktoś szuka roboty, a jeszcze nie miał okazji pochwalić rządów Pięknego Donka, a zwłaszcza Boskiego Grzesia, to powinien walić jak w dym nie do nich (zbyt duży tłok), ale do Krzysztofa Kiliana. Facet spokojnie siedzi sobie w drugiej linii, jest tylko wiceszefem Polkomtela, ale to oko i ucho PO w świecie biznesu. Przypominamy o tym, bo jest okazja – 25 lipca są imieniny Krzysztofa. Krzysiek, gdybyś dostał jakąś podwójną whisky, to przechowamy.
Niezły je…a zostanie na bank przewodniczącym Parlamentu Europejskiego! Sukcesem Jerzego Buzka cieszą się duzi i mali, Platforma i opozycja. Nasz polski maczo!
Tydzień temu doniósł o tym „Wprost", ale nam umknęło, a że dobre wiadomości są warte powtórzenia, to przypominamy, że ulubioną książką wakacyjną Jerzego Buzka jest „W poszukiwaniu straconego czasu". No, czyż to nie urocze?
Tydzień trwała epopeja z wiceminister pracy Agnieszką Chłoń-Domińczak. Najpierw nie miała co robić w pracy i skarżyła się mediom. To nie pomogło, więc podała się do dymisji. Sorry, ale jeśli komuś płacą i nie każą nic robić, a ten się jeszcze skarży i obraża, to nie jest normalne! Nic dziwnego, że Tusk musiał dymisję przyjąć. Ta zaraza mogłaby opanować też pozostałe jednostki!
Na razie w ramach zapobiegania kryzysowi na przyszłość Tusk pofatygował się do Pałacu Prezydenckiego i powiedział, że Kaczor ma wszystko podpisywać i oddać mu kasę z NBP. Dzięki spotkaniu wiemy też, kto będzie winny temu, że w przyszłym roku wzrosną podatki – prezydent. „Bo nie współpracuje". Matko, skoro Kaczor daje się tak banalnie ogrywać, to rzeczywiście nie nadaje się na prezydenta. Mówiliśmy, Grabarczyk na prezydenta!
Cieć Graś może mieć kłopoty. Pal licho PiS, ale on rzeczywiście nie wpisał tej willi, w której za friko mieszka, do rejestru korzyści i za dozorcowanie tam nie płacił podatku. I go prześladują. Gdzie u licha jest Pitera?! Zawsze jak jej potrzeba, to się gdzieś zapodziewa! Dalejże, bronić kolegi!
Z kolei Grad (nie mylić z Grasiem) z otwartą przyłbicą i wespół w zespół z Romanem broni w telewizorze Farfała. Najpierw zaalarmował sąd rodzinny, że telewizja źle się prowadzi i potrzebuje kuratora. A potem napisał do KRS, żeby broń Boże nie pozwolić rządzić Siwkowi. Zaiste, jak mawiał wieszcz, jest sojusznikiem ONR Platforma.
Gradowi się wali na każdym kroku. Oto w ramach walki z Rostowskim odwołał prezesa PKO BP Pruskiego (tego, co to zwyciężył w niezależnym konkursie, z którego kpiła nawet „Wyborcza"). A teraz chciałby jeszcze odwołać całą radę nadzorczą. Czyli robi tam dokładnie taki sam syf jak w TVP. I co, panie ministrze, też kuratora wprowadzimy?
Popytaliśmy lepiej wiedzących od nas, kto podejmuje za Grada decyzje, bo że ktoś podejmuje, to pewne. No i okazało się, że konsylium. W sprawach telewizyjnych oczywiście Giertych, ale tak na co dzień to Schetyna, Jan Krzysztof Bielecki i Tusk. Ten ostatni – jak ma czas.
Poradnik dla lizusa: jak ktoś szuka roboty, a jeszcze nie miał okazji pochwalić rządów Pięknego Donka, a zwłaszcza Boskiego Grzesia, to powinien walić jak w dym nie do nich (zbyt duży tłok), ale do Krzysztofa Kiliana. Facet spokojnie siedzi sobie w drugiej linii, jest tylko wiceszefem Polkomtela, ale to oko i ucho PO w świecie biznesu. Przypominamy o tym, bo jest okazja – 25 lipca są imieniny Krzysztofa. Krzysiek, gdybyś dostał jakąś podwójną whisky, to przechowamy.
Niezły je…a zostanie na bank przewodniczącym Parlamentu Europejskiego! Sukcesem Jerzego Buzka cieszą się duzi i mali, Platforma i opozycja. Nasz polski maczo!
Tydzień temu doniósł o tym „Wprost", ale nam umknęło, a że dobre wiadomości są warte powtórzenia, to przypominamy, że ulubioną książką wakacyjną Jerzego Buzka jest „W poszukiwaniu straconego czasu". No, czyż to nie urocze?
Więcej możesz przeczytać w 29/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.