Szwecja kojarzy się Polakom z potopem – bitwami, pożarami i grabieżami, które przetoczyły się przez Rzeczpospolitą ponad 350 lat temu. Mamy jednak także tradycję współpracy – pół wieku przed wielką wojną Polska i Szwecja były przez kilka lat połączone unią personalną. Dziś wróciliśmy do unii, ale nieporównanie szerszej – Unii Europejskiej. Szwedów nikt już się nie boi.
Po szwedzkiej prezydencji oczekuje się, że zaprowadzi w Unii porządek i ład oraz skończy to, co rok temu zaczęli Francuzi. Trzeba przyznać, że Szwedzi mają dużo szczęścia. W porównaniu z czeską prezydencją każda będzie lepsza. Rząd premiera Fredrika Reinfeldta jest stabilny, ma też specjalistów europejskiej klasy. Największa gwiazda to minister spraw zagranicznych, były premier Szwecji Carl Bildt. Mówi się o nim jako o prawdopodobnym następcy Javiera Solany na stanowisku szefa unijnej dyplomacji.
Więcej możesz przeczytać w 29/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.