„Republika nie rozumie dziś pojęcia dobra i zła. Broni jedynie reguł prawa, ale nie jest w stanie powiązać ich z porządkiem moralnym”. Ta reakcja francuskiego prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego na falę skandali pokazuje, że republika ma trudności już nie tylko z moralnością, ale nawet z przestrzeganiem reguł prawa.
Przez cały październik Francja żyła procesem Clearstream, w którym starli się obecny prezydent z byłym premierem Dominique’iem de Villepinem. Afera wybuchła kilka miesięcy przed wyborami prezydenckimi w kwietnia 2007 r., kiedy Sarkozy zarzucił de Villepinowi, że za pomocą tajnych służb szuka na niego haka.
Więcej możesz przeczytać w 47/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.