Tak naprawdę recesja, o której przez cały rok 2009 trąbiły media na całym świecie, dotknęła jedynie Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię. Reszta krajów przeżyła po prostu tymczasową obniżkę koniunktury. W 2010 r. sytuacja będzie wyglądać o wiele lepiej – niemal cały świat czeka przyzwoity wzrost gospodarczy.
Ten kryzys nie był większy niż załamania w latach 1973-1974 i 1981-1982. Podczas tego drugiego mieliśmy w USA nawet wyższe bezrobocie – 10,8 proc. Teraz stopa bezrobocia wynosi 10,2 proc. i zaczyna spadać. Zatem wielki kryzys lat 30. się nie powtórzył. Wtedy zbankrutowało o wiele więcej firm i banków, PKB zmalał o 20 proc., bezrobocie sięgało aż 25 proc. Nie ma obawy, by to się powtórzyło. Miejsc pracy będzie raczej szybko przybywać, a PKB już rośnie i nie spadnie poniżej 3 proc. Polityka banku centralnego USA była w miarę rozsądna i stąd łagodny przebieg kryzysu. Europejskie banki centralne były jednak jeszcze rozsądniejsze.
Więcej możesz przeczytać w 1/2/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.