Rok 2010 będzie dla złota bardzo korzystny, a jego cena będzie rosła bardzo szybko. W ciągu dwóch-trzech lat może ona nawet sięgnąć 5 tys. dolarów za uncję. Jeśli rządy będą kontynuować swoją politykę fiskalną i monetarną, w dłuższej perspektywie ceny złota mogą być jeszcze wyższe. Złoto będą kupować dosłownie wszyscy – państwa, inwestorzy i każdy, kto uciułał jakiekolwiek oszczędności. W zasadzie to już się dzieje. Spójrzmy, jak szybko złoto zamienia inne waluty w rezerwach banków centralnych. Jedynie złoty kruszec trzyma wartość, podczas gdy dolar z każdym dniem jest słabszy. To, co widzimy, to upadek dolara. Trudno jest przecież wytłumaczyć wzrost ceny złota tylko tym, że trudniej je wyprodukować. Przecież trzy lata temu było to tak samo trudne.
Więcej możesz przeczytać w 1/2/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.