Okazuje się, że Czesi mają fantastyczne poczucie humoru. A już szczególnie zabawnymi i wyjątkowo rozrywkowymi ludźmi są księgowi w Škodzie.
Ze Škodą jest trochę jak z dzieckiem niemieckich dyplomatów urzędujących na placówce w Czechach. Niby urodziło się i mieszka w Pradze, ale chodzi do szkoły, w której lekcje prowadzone są po niemiecku, w domu wychowywane jest w myśl słynnego „Ordnung muss sein", czyta Goethego w oryginale i nie ma bladego pojęcia, kim jest Jožin z bažin. Identycznie jest z fabiami, octaviami czy superbami – powstają w Czechach, ale mentalnie są volkswagenami. I bardzo dobrze, bo właśnie dlatego są takie dopracowane.
Więcej możesz przeczytać w 3/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.