Polska mapa pracy W październiku 2008 r. w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej wystrzeliły korki od szampana i posypało się konfetti. Główny Urząd Statystyczny poinformował, że bezrobocie we wrześniu spadło do rekordowo niskiego poziomu 9,1 proc. Dzisiaj po szampanie został tylko kac – w ciągu kolejnych 15 miesięcy pracę straciło niemal 700 tys. osób, a w styczniu tego roku stopa bezrobocia zbliżyła się do 13 proc. Ale specjaliści uważają, że i tak nie jest źle. Gdyby nie nasza zaradność, mogło być znacznie gorzej.
Kiedy pięć miesięcy temu fabryka mebli Holzwerk w Piszu bez uprzedzenia zwalniała całą 340-osobową załogę, starosta piski Andrzej Nowicki uświadomił sobie, jakie mogą być skutki tej katastrofy: jeszcze więcej nieopłaconych czynszów, kolejki do pomocy społecznej, więcej dzieci, którym trzeba fundować darmowe posiłki w szkołach i – najgorsza zmora kryzysu – więcej zakupów „na zeszyt" w sklepach.
Więcej możesz przeczytać w 13/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.