Lepszy złodziej niż bandyta,wracaj Gierek do koryta! – skandowali protestujący za czasów Jaruzelskiego. Fenomen popularności Gierka trwa do dzisiaj. Parówki jak za Gierka zjadamy na gierkówce i nie wywołuje to protestu PiS czy PO, spadkobierców demokratycznej opozycji z lat 70. I słusznie, bo nie warto walczyć z Gierkiem, który spełniając skromne marzenia konsumpcyjne Polaków, tak naprawdę przyspieszył niechcący upadek PRL.
Gdyby ówczesna gospodarka wytrzymała i udało się utrzymać poziom konsumpcji, to Gierek mógłby rządzić wiele lat dłużej. Ludziom pozwolił się dorabiać, patrzył przez palce na współpracę oligarchii partyjnej i państwowej z biznesem. Ideologię partyjną ograniczył do hasła „żeby Polska rosła w siłę, a ludziom żyło się dostatniej". Polacy nie cierpią zideologizowanej władzy, która zbyt dużo wymaga od obywateli.
Więcej możesz przeczytać w 13/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.