W filmie „Pan życia i śmierci” zagrał go Nicholas Cage. Ale prawdziwy Wiktor But jest jeszcze straszniejszy od hollywoodzkiego. Największy współczesny handlarz bronią niebawem trafi przed amerykański sąd.
Postawny 43-letni Rosjanin ze zmęczoną twarzą stanął w piątek 20 sierpnia przed sądem w Bangkoku. W więziennym kombinezonie i ciężkich kajdanach Wiktor But spokojnie wysłuchał decyzji o ekstradycji do USA. – Pójdziemy do sądu, proces wygramy – rzucił niedbale w kierunku zgromadzonych na sali dziennikarzy. Już za 3 miesiące opuści mało komfortowe więzienie w Bangkoku. – Jesteśmy niezmiernie zadowoleni z werdyktu. Proces Wiktora Buta to dla USA sprawa najwyższej wagi – komentował zastępca prokuratora generalnego Gary Grindler.
Więcej możesz przeczytać w 36/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.