Janek: Wakacje się kończą i my – jako serial z powtórki – musimy się wycofać z pierwszej linii frontu na tyły. Odpocząć. Do roboty mają zaś ruszyć politycy. Waszym zadaniem jest ich o tym poinformować. I tak: Rudy do Rudego, Szarik do Alika, Gustlik – ty idziesz do Kutza, pogadacie sobie o Śląsku. Tomuś do Kłopotka, nie wiem o czym pogadacie, bo… No dobrze, mniejsza z tym. Grigorij, ty musisz wykazać się odwagą, bo idziesz do Joachima…
Cała załoga (z przerażeniem): Brudzińskiego?!
Janek: Nie inaczej.
Tomuś: O matko…
Janek: Cisza! Spokój. Cisza i spokój! Poradzisz sobie, Grigorij, tylko niczym go nie prowokuj.
Grigorij: Tak jest (po chwili podejrzliwie). A ty, Janku, do kogo idziesz?
Janek (z dumą): Jako przywódca idę oczywiście do prawdziwego przywódcy, czyli do Grzegorza Napieralskiego.
* * *Opis: Janek trzyma dłonie na ramionach Grzegorza Napieralskiego i patrzy mu głęboko w oczy. Grzegorz Napieralski próbuje zaś dać Jankowi do ugryzienia jabłko… (Komentarz cenzora: Nuda, okropna nuda i fatalna gra aktorska. Usuńmy to, bo dzieci nam zasną).
* * *
Grigorij: Zdrastwujtie…
Joachim Brudziński: Ty rrruska trumno!!! Zaraz ci z gęby taką przyjaźń polsko-radziecką zrobię, takiego kopniaka dam, że do Łajki dołączysz!!! Ty…
Grigorij (uchylając tył ciała przed zbliżającym się nieuchronnym): Ale ja Gruzin, nie Rusek!!!
Joachim Brudziński: A no to izwienitie. Priwiet! A jest tam u was rzeczywiście plac, ulica, pomnik i… (mężczyźni toną w objęciach i dźwięk staje się niewyraźny).
* * *
Opis: Tomuś i Eugeniusz pokazują sobie nawzajem ulubione techniki koszenia trawy. Po chwili chwytają razem kosę i ruszają w dziwny tan po okolicznych łąkach.
* * *
Kazimierz Kutz: A ciebie cała ta tradycyjna polskość nie mierzi?
Gustlik: Ja to się raczej tradycyjnie skupiam na Niemcach.
* * *
Opis: Rudy krąży bez sensu po lesie. Najwyraźniej nikt nie wie, gdzie przebywa obiekt, który wskazał mu dowódca.
* * *
Szarik: Hau.
Alik: Miau.
Szarik: Miał, miał, ale już raczej mieć nie będzie.
Opis: Alik nie wytrzymuje. Zwierzęta sczepiają się w kulę z sierści i wytaczają z kadru.
* * *
Z telewizyjnych ramówek znikają wakacyjne seriale. Na ich miejsce powoli powracają politycy. Ale to wcale nie oznacza, że teraz oglądać będziemy już coś nowego.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.