Trzy czwarte samorządów manipuluje przy konkursach na stanowiska urzędnicze, tak aby pracę dostali „znajomi królika" – wynika z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli, do którego dotarł „Wprost”. Kontrolerzy NIK ujawnili, że do nieprawidłowości doszło w 34 spośród 45 skontrolowanych urzędów. Sposobów obchodzenia prawa było sporo: jeden z nich polegał na formułowaniu kryteriów konkursu, tak by pasowały do doświadczenia zawodowego konkretnego kandydata. Efekt? Do wydziału współpracy z zagranicą przyjmowano osobę, która nie znała żadnego języka obcego. Z kolei w dziale audytu wyżej punktowano zaświadczenie wydawane przez nieznaną nikomu instytucję niż zaświadczenie ministra finansów o zdanym egzaminie na audytora wewnętrznego. Raport zwraca też uwagę na lukę w prawie, która umożliwia awansowanie osób nieposiadających odpowiednich kwalifikacji. Chodzi o art. 12 ustawy o pracownikach samorządowych, w którym zamiennie stosuje się terminy „pracownik samorządowy” i „urzędnik”. Ten zapis pozwala awansować szeregowego pracownika, na przykład gońca lub asystenta, na stanowisko urzędnika bez żadnych procedur konkursowych. NIK apeluje do MSWiA o zlikwidowanie tej furtki. GŁ
Prezydenccy doradcy i ordery
W Kancelarii Prezydenta posypały się nominacje: Bronisław Komorowski ma już siedmiu etatowych i sześciu społecznych doradców. To więcej niż Lech Kaczyński, który w pierwszym roku prezydentury zatrudnił tylko pięciu doradców etatowych i dwóch społecznych. Potem szybko przyspieszył i pod koniec prezydentury miał ich już w sumie 15 (11 etatowych i 4 społecznych). Mimo że rząd tnie wydatki, gdzie tylko się da, Kancelaria Prezydenta walczy o zwiększenie przyszłorocznego budżetu o 11 mln złotych w stosunku do obecnego. Tłumaczy, że podwyższenie puli prezydenckiej jest konieczne m.in. dlatego, że znacznie wzrosła liczba przyznawanych odznaczeń. O kosztach utrzymania rzeszy doradców urzędnicy nie wspominają. AP
Rząd zarządza żywe kwiaty
Polska chce olśnić unijnych partnerów dbałością o ekologię. W rządowej instrukcji dotyczącej przygotowań do polskiej prezydencji w UE, która przypada na drugą połowę 2011 r., zalecono, by wszystkie miejsca, w których będą się odbywać unijne spotkania, zdobiły wyłącznie prawdziwe rośliny doniczkowe, a nie sztuczne kwiaty. Na tym nie koniec: w czasie polskiej prezydencji zakazane będą plastikowe kubki i sztućce, papier ma być wyłącznie ekologiczny i dwustronnie drukowany, a żarówki obowiązkowo energooszczędne. Zalecany jest również transport publicznymi środkami komunikacji. Dokument trafi wkrótce do wszystkich ministerstw. AP
Lekarze kontra dopalacze
Po akcji rządu przeciw dopalaczom do walki przystąpili lekarze. Na specjalistycznym portalu Konsylium24.pl założyli specjalny serwis, gdzie zamierzają zbierać wszystkie przypadki zatruć tymi substancjami. Potem wypracują sposoby postępowania z pacjentami, którzy je stosowali. – Dopalacze to nowe zjawisko, na studiach lekarskich nikt o nich nie uczy. Doświadczenie lekarzy, którzy mieli już z dopalaczami do czynienia, pomoże nam uratować kolejnych pacjentów – mówi psychiatra Michał Feldam, założyciel Konsylium24.pl. Na portalu zarejestrowanych jest 18 tysięcy polskich medyków wszystkich specjalizacji. Każdego dnia omawiają kilkadziesiąt najtrudniejszych przypadków klinicznych pacjentów z całego kraju. KŚ
Drogowcy wpadają, zamiast budować
Gdyby Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad budowała autostrady w tempie 5,2 km na miesiąc, być może zdążyłaby z zapowiadanymi inwestycjami na Euro 2012. Już wiadomo, że nie zdąży. Na razie w rywalizacji o polskie drogi lepszy wynik mają organy ścigania. Prokuratura, ABW i CBŚ w ciągu ostatnich pięciu miesięcy zatrzymały już m.in.: byłego wiceszefa katowickiego oddziału GDDKiA (zarzut: korupcja na blisko 1 mln zł), trzech pracowników firmy, którzy korumpowali katowicką dyrekcję, byłego wiceszefa mazowieckiej i urzędującego szefa katowickiej GDDKiA (obu postawiono zarzut korupcji) oraz ośmiu drogowców, którzy na budowie autostrady A1 wykopywali dolomit wykorzystywany do utwardzania nawierzchni i wywozili go ciężarówkami. Pod koniec września ABW zatrzymała kolejnych sześć osób podejrzanych o udział w zmowie dotyczącej przetargów organizowanych przez Generalną Dyrekcję. WC
Hitler wraca do Berlina
Największym wydarzeniem minionego weekendu w Berlinie była wystawa „Hitler i Niemcy. Naród i zbrodnia". W berlińskim Muzeum Historycznym pokazano m.in. przedmioty użytkowe ozdobione swastykami, okładki pism z podobizną Hitlera, plakaty zachęcające do przystąpienia do Hitlerjugend, a także zamówienia z Auschwitz na piece krematoryjne. Twórcy wystawy argumentują, że nie chodziło o propagowanie pamięci wodza III Rzeszy, ale o pokazanie, jak Hitler doszedł do władzy i na czym polegał fenomen jego popularności. Przeciwnicy szykują protesty i przypominają incydenty, do których doszło, gdy 2 lata temu w berlińskim muzeum Madame Tussaud pokazano woskową figurę Hitlera. Jeden ze zwiedzających rzucił się wówczas na figurę i urwał jej głowę. Wystawa „Hitler i Niemcy” ma być otwarta do lutego 2012 roku. AA
Jak żyć bez kapusty?
Tematem numer 1 w Korei Południowej były w ostatnim tygodniu szalejące ceny kapusty pekińskiej, białej rzodkwi oraz czosnku. Wszystkie serwisy informacyjne zaczynały się od informacji, że kapusta zdrożała z 2,5 dolara do ponad 14, a ceny rzodkwi i czosnku są trzy razy wyższe niż we wrześniu. To dla Koreańczyków gigantyczny problem, bo właśnie z tych trzech składników produkowana jest słynna koreańska kiszona kapusta kimczi. Bez tej pikantnej potrawy mieszkańcy półwyspu nie wyobrażają sobie życia: kimczi jest podawana do śniadania, obiadu i kolacji, a także jako przekąska do alkoholu. Komentator polityczny jednego z czołowych koreańskich dzienników nazwał podwyżki cen narodową tragedią, a poczytna gazeta „Dong-a Ilbo" napisała, że to katastrofa stulecia. Ceny warzyw gwałtownie wzrosły, bo z powodu deszczowego lata zbiory były bardzo słabe. Winą za kapuściany kryzys obarcza się też rolników, którzy po ubiegłorocznych nadwyżkach w produkcji kapusty, rzodkwi i czosnku w tym roku zaplanowali znacznie mniejszą produkcję. AA
Gap rezygnuje z nowego logo
Nie będzie rewolucji – po protestach klientów słynna amerykańska firma odzieżowa Gap postanowiła pozostać przy starym logo, charakterystycznym białym napisie na granatowym tle. Kiedy koncern Gap zaprezentował nowe logo, wśród internautów zawrzało. Tylko na Facebooku zaprotestowało kilka tysięcy fanów młodzieżowej marki. „To zdrada tradycji i zniszczenie tego, co firma budowała przez ostatnie 20 lat" – pisali rozjuszeni internauci. Na projekcie logo, które miało promować firmę już od listopada, nie zostawili suchej nitki: brzydkie, odrzucające, nijakie – krytykowali. Firma skapitulowała. „OK. Usłyszeliśmy wyraźnie, że nie podoba wam się nowe logo. Wasz odzew wiele nas nauczył. Chcemy wszystkiego, co najlepsze dla naszej marki i naszych klientów” – napisali przedstawiciela Gapa na profilu na Facebooku. KŚ
Pierwszoplanowy aktor drugoplanowy
Michael Caine, jeden z najlepszych brytyjskich aktorów, zamierza zostać pisarzem. „Gdy pracowałem nad autobiografiami, odbyłem rozmowę z Kirkiem Douglasem, który sam wydał własne wspomnienia. Opowiedziałem mu, że prawnicy nie pozwalają mi na pewne wyznania, bo mogę zostać za nie pozwany. Kirk powiedział: Michael, pisz powieści. Tam zawsze możesz mówić prawdę" – tłumaczy Caine. Nowe zajęcie nie oznacza jednak, że Brytyjczyk zrezygnuje z aktorstwa. Wprawdzie kilka lat temu nosił się z takim zamiarem, ale odwiódł go od tego inny słynny aktor Jack Nicholson. Michael Caine ma na koncie dwa Oscary za role drugoplanowe w filmach „Hannah i jej siostry” oraz „Wbrew regułom” oraz cztery nominacje za role pierwszoplanowe. Obecnie pracuje na planie kolejnej części przygód „Batmana”. W filmie „Deklaracja” zagrał starzejącego się Francuza, który podczas II wojny światowej był faszystą i jest odpowiedzialny za śmierć kilkunastu osób. Teraz nie ma żadnych wyrzutów sumienia i wiedzie spokojne życie. Ale tylko do czasu, gdy pojawiają się ludzie żądni zemsty. Film na DVD będzie w tym tygodniu dołączony do „Wprost”. IN
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.