Śmierć kliniczna - tak rok temu określano stan branży motoryzacyjnej. I nie wróżono szybkiej poprawy. A jednak jeden z najbogatszych polskich biznesmenów Roman Karkosik właśnie porzucił telekomunikacje dla motoryzacji. Czy i tym razem pociągnie za sobą drobnych inwestorów?
Jak to możliwe, że mimo trwającej recesji motoryzacja może być dziś lepszym pomysłem na biznes niż telekomunikacja? – Obydwie branże są teraz tak samo dobre do robienia interesów. Po prostu dostałem korzystna propozycje kupna – trzykrotne przebicie, wiec z niej skorzystałem. Wszystko jest kwestia ceny – tak Roman Karkosik po raz pierwszy publicznie tłumaczy swoją zaskakującą decyzję wyjścia ze spółki telekomunikacyjnej.
Więcej możesz przeczytać w 48/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.