Celę na oddziale karnym obozu pracy Maria Alochina z Pussy Riot powinna opuścić w marcu. Nie zanosi się na to. Wykazuje patologiczny wprost brak pokory.
Ma 24 lata, pięcioletniego syna i zapas waleczności godny spartańskich wojów. Była działaczką Greenpeace, a to w Rosji oznacza nie tyle walkę z zanieczyszczaniem środowiska, ile z pazernością ludzi władzy. Walczyła więc o ratunek dla unikatowego jałowca w rezerwacie Wielki Utrisz nad Morzem Czarnym, wyrąbywanego po to, by pod auspicjami żony premiera Miedwiediewa powstała gigantyczna rezydencja; walczyła z rosyjskim rządem, który zezwolił „swoim” ludziom na budowę zakładów celulozy zatruwających odpadami jedno z najczystszych jezior na świecie – Bajkał; walczyła wreszcie z władzami Moskwy, które rąbały las w Chimkach po to, by „swoi” mogli budować tu drogę.
Więcej możesz przeczytać w 5/2013 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.