Spełnione Żony są wdzięczne swoim mężom, że im to umożliwili.
Chwilę po finałowym biegu na 1500 m Katarzyna Bachleda- -Curuś podjechała na łyżwach do trybun, żeby uściskać swoją córkę Hanię. Ale kiedy kilka godzin później dziennikarze pytali ją na konferencji, czy srebrny medal jest dla córki, odpowiadała: „Przede wszystkim dla męża. Hania jest moimi skrzydłami, on podporą”. – Bo tego medalu by nie było, gdyby nie mój mąż Kuba – mówi „Wprost” panczenistka.
Więcej możesz przeczytać w 11/2014 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.