KILLING JOKE - ***
Panowie nazywają się Zabójczy Żart i wykonują muzykę ciężką i raptowną jak radzieckie perfumy. Legenda punkowego grania powraca po ośmiu latach spoczynku i przygniata nas nawałnicą ołowianej muzy spod znaku mrocznego szarpania. Killing Joke - od momentu swego poczęcia w pięknych latach siedemdziesiątych - eksperymentowali z metalem, industrialem, gotykiem i techno, by powrócić ponownie do gęstego, tradycyjnego hałasu idealnego do egzekucji na sąsiadach. Wędrujemy z nimi po nutkach radosnych pieśni o tytułach niczym z "Plastusiowego pamiętnika" - "The Death & Resurrection Show" czy "Blood on Your Hands". Pyszne inaczej.
15 MINUT PROJEKT - ***
Matka Kayah debiutuje jako ambasador młodych zdolnych krajowych. Jej premiera na froncie wspierania konkurencji to wspólne przedsięwzięcie taneczno-rytmiczne perkusisty Janka Młynarskiego i naciskacza klawiszy Michała Króla. Duet ten plus silna grupa wsparcia z pracodawczynią na czele postanowili rozgrzać klubowe parkiety żywą muzyką do tańca nowoczesnego. Bez kompleksów odgrywają rytmiczne wygibassy oraz drum and bassy. Raczej nie zdetronizują z list przebojów Budki Suflera, ale mieszają światowo.
JANES ADDICTION - ***
Strays
Rock and roll wariatami stoi i oto dowód najlepszy i najgłośniejszy. Po trzynastu latach zastoju powraca ze świeżym towarem fonograficznym jedna z najbardziej pokręconych grup świata. Prawdziwa śmietanka świrów - od atomowego przystojniaka Dave'a Navarro po smakosza wszystkiego Perry'ego Farrella. Jeśli obce są wam ich nazwiska, nie szukajcie w książce telefonicznej, no, chyba że Los Angeles. Mało kto tak potrafi szaleństwem w muzyce urzec jak wspomniani dżentelmeni. Gitary dają łupnia ciszy, a wokalista pieje, jakby go wcielili do dywizji homoseksualistów. Mocne.
Panowie nazywają się Zabójczy Żart i wykonują muzykę ciężką i raptowną jak radzieckie perfumy. Legenda punkowego grania powraca po ośmiu latach spoczynku i przygniata nas nawałnicą ołowianej muzy spod znaku mrocznego szarpania. Killing Joke - od momentu swego poczęcia w pięknych latach siedemdziesiątych - eksperymentowali z metalem, industrialem, gotykiem i techno, by powrócić ponownie do gęstego, tradycyjnego hałasu idealnego do egzekucji na sąsiadach. Wędrujemy z nimi po nutkach radosnych pieśni o tytułach niczym z "Plastusiowego pamiętnika" - "The Death & Resurrection Show" czy "Blood on Your Hands". Pyszne inaczej.
15 MINUT PROJEKT - ***
Matka Kayah debiutuje jako ambasador młodych zdolnych krajowych. Jej premiera na froncie wspierania konkurencji to wspólne przedsięwzięcie taneczno-rytmiczne perkusisty Janka Młynarskiego i naciskacza klawiszy Michała Króla. Duet ten plus silna grupa wsparcia z pracodawczynią na czele postanowili rozgrzać klubowe parkiety żywą muzyką do tańca nowoczesnego. Bez kompleksów odgrywają rytmiczne wygibassy oraz drum and bassy. Raczej nie zdetronizują z list przebojów Budki Suflera, ale mieszają światowo.
JANES ADDICTION - ***
Strays
Rock and roll wariatami stoi i oto dowód najlepszy i najgłośniejszy. Po trzynastu latach zastoju powraca ze świeżym towarem fonograficznym jedna z najbardziej pokręconych grup świata. Prawdziwa śmietanka świrów - od atomowego przystojniaka Dave'a Navarro po smakosza wszystkiego Perry'ego Farrella. Jeśli obce są wam ich nazwiska, nie szukajcie w książce telefonicznej, no, chyba że Los Angeles. Mało kto tak potrafi szaleństwem w muzyce urzec jak wspomniani dżentelmeni. Gitary dają łupnia ciszy, a wokalista pieje, jakby go wcielili do dywizji homoseksualistów. Mocne.
Więcej możesz przeczytać w 32/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.