Jastrzębi gołąb

Dodano:   /  Zmieniono: 
Skrzypek może dać NBP to, czego bank centralny najbardziej potrzebuje - spokój
Gdy Lech Wałęsa w listopadzie 1991 r. zaproponował kandydaturę Hanny Gronkiewicz-Waltz na stanowisko prezesa banku centralnego, (...) wydzwanialiśmy do znanych ekonomistów, bankowców, ale nikt o niej nie słyszał. Na przesłuchaniu przed sejmową Komisją Polityki Gospodarczej zyskała przychylność zaledwie czterech posłów na 26. W trzy miesiące później Wałęsa zgłosił kolejny raz jej kandydaturę. Komisja nie zgodziła się jej nawet przesłuchać, uzasadniając, że Čbankowości nie można się nauczyć w kilka miesięcyÇ" - pisała "Gazeta Wyborcza". Teraz tak samo wydziwia się na temat Sławomira Skrzypka.
Gdy przypomnimy sobie wybory poprzednich szefów banku centralnego, tym większą hipokryzją trąci chór mediów i tych polityków, którzy z góry przekreślają 43-letniego Sławomira Skrzypka. Kandydat na prezesa NBP ponoć nie ma doświadczenia w bankowości, dorobku naukowego, autorytetu w środowisku ekonomistów. Tyle że to może być jego atutem. Skrzypek może dać NBP to, czego po ostatnich latach bank centralny najbardziej potrzebuje - spokój.
W ostatnich miesiącach pełzający konflikt na linii NBP - rząd i parlament sprawił, że rola banku centralnego i jego prezesa została wyolbrzymiona. Bieżąca działalność NBP to głównie wiele mało "medialnych" decyzji ważnych dla sektora finansów i klientów instytucji finansowych. Skrzypek, typ menedżera, daje nadzieję, że bank centralny odetchnie od wielkiej polityki i skupi się na usprawnieniu swej ustawowej działalności. Może być więc dokładnie odwrotnie, niż głoszą krytycy Skrzypka, zarzucający mu polityczne uwikłanie i to, że jest bliskim współpracownikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To śmieszne zważywszy, że Balcerowicz przed prezesurą w NBP był szefem - Unii Wolności.

Hipokryzja autorytetów
Dzień po ogłoszeniu przez prezydenta nazwiska nowego kandydata na szefa NBP Leszek Balcerowicz wyraził obawę, że nie ma on do tej roli wystarczającego przygotowania. Stwierdził, że "nie można uznać za wystarczające zasiadanie przez Sławomira Skrzypka w zarządzie PKO BP". Poza tym "nie zna ani Skrzypka, ani jego dorobku naukowego". Czyżby zapomniał, że Hanna Gronkiewicz-Waltz, pracownik naukowy z doktoratem z zakresu prawa bankowego, lecz bez doświadczenia praktycznego, całkiem dobrze poradziła sobie w roli prezesa banku centralnego? Sam Balcerowicz za nietakt poczytuje dziś wypominanie mu, że obejmując w styczniu 2001 r. fotel prezesa NBP on także, mimo sławy reformatora gospodarki i trzykrotnego szefowania Ministerstwu Finansów, w bankowości nie miał doświadczenia.
Na świecie w bankach centralnych można znaleźć zarówno doświadczonych bankowców, znanych teoretyków z ogromnym dorobkiem naukowymi, jak i swego rodzaju outsiderów. Gdyby zarzuty polityków PO, SLD lub profesorów ekonomii wobec Skrzypka traktować poważnie, nawet Alan Greenspan, dziś owiany legendą, nie zostałby w 1987 r. kandydatem na szefa amerykańskiego banku centralnego Federal Reserve. Ten emerytowany dziś prezes Fed w chwili pierwszej nominacji (bez przerwy pełnił tę funkcję do stycznia 2006 r.) był doktorem ekonomii uniwersytetu nowojorskiego, który przyznał mu tytuł, mimo że Greenspan nie ukończył pracy doktorskiej. Ale głównie był analitykiem, który przepracował kilkadziesiąt lat w prywatnych think tankach, firmach doradczych i radach różnych spółek. Nie miał natomiast większego doświadczenia w bankowości; był też zagadką dla uznanych autorytetów ekonomicznych. Jego doświadczenie w biznesie i talent organizacyjny okazały się ważniejsze.
Francuz Jean-Claude Trichet, prezes Europejskiego Banku Centralnego, w chwili obejmowania prezesury Banque de France w 1993 r. miał ukończoną politechnikę w Nancy, dwie paryskie kuźnie służby cywilnej - Sciences Po i ENA - i karierę urzędniczą. W Polsce nigdy większych obiekcji nie wzbudził Jan Krzysztof Bielecki, były lider KLD, poseł, minister i premier. Zanim został jesienią 2003 r. prezesem Pekao SA, jedynym jego doświadczeniem w bankowości była posada dyrektora w EBOiR.

Człowiek od "czarnej roboty"
- W rozmowach czasem podkreślał, że gdyby musiał wybierać między braćmi Kaczyńskim, bez wahania postawiłby na Lecha - mówi o Skrzypku jeden z radnych PiS z Katowic. Faktem jest, że prezydent darzy go dużym zaufaniem, ale też trudno oczekiwać, by na prezesa NBP proponował osobistego wroga.
Drogi Kaczyńskiego i Skrzypka zetknęły się pod koniec lat 80., gdy kandydat na prezesa NBP wraz z kolegami z NZS przyjechał do prezydenta prosić Komisję Krajową "S" o wsparcie. Zrobił wrażenie, bo mimo młodego wieku miał za sobą spore doświadczenie w opozycji. Jako 18-latek za kolportaż ulotek, pomoc strajkującym i działanie w Młodzieżowym Ruchu Oporu "Solidarność" trafił na pół roku do więzienia. W czerwcu 1993 r. szedł razem z liderami PC w głośnej manifestacji przeciwko prezydenturze Wałęsy.
Zarzuty o polityczną nominację w wypadku Skrzypka są o tyle nietrafne, że nigdy nie był on pierwszoplanową postacią w świecie polityki i wyraźnie od tego stronił. Wprawdzie już w latach 80. uchodził za ambitnego prawicowca o mocnych korzeniach, ale zarazem za typ technokraty i organizatora. Byli współpracownicy Skrzypka mówią, że zawsze bardziej cenił ekonometrię, teorię organizacji i logiczne łamigłówki niż polityczne gry. "Nie ubiegam się o prezesurę PKO BP. Jednocześnie (...) nigdy nie zamierzałem zostać prezesem Polkomtela, PKP ani żadnej innej spółki. Zawsze chciałem pracować w sektorze finansowo-bankowym" - odpowiadał w lipcu 2006 r. dziennikarzom, pytającym go, czy zajmie fotel odchodzącego prezesa PKO BP Andrzeja Podsiadły.
Skrzypek stał się dla Lecha Kaczyńskiego etatowym specjalistą od "czarnej roboty", który idee PiS miał przekuwać w konkrety. Skrzypek, stonowany i znany z pedantyzmu, łatwo się zapala tylko wtedy, gdy wspomina pracę w stołecznym ratuszu, bo traktuje ją jako największe dotychczas wyzwanie (wiceprezydentem Warszawy został w listopadzie 2002 r.). - Zastaliśmy miasto z długiem na poziomie 45 proc. budżetu, a zostawiliśmy z długiem na poziomie 29 proc. Dla Warszawy, która miała jedne z najwyższych kosztów funkcjonowania wśród europejskich stolic, udało mi się pozyskać korzystne kredyty. Za najwyższy poziom inwestycji otrzymaliśmy nagrodę Kazimierza Wielkiego od samorządowego pisma "Wspólnota" - wyliczał Skrzypek w jednej z rozmów z "Wprost".
Za swój sukces uważa wzmocnienie nadzoru nad firmami komunalnymi (wskazywał, że łącznie przynosiły 400 mln zł strat, a po reorganizacji wykazały 30 mln zysku) i przetargami w stolicy. Jednak za pracę w roli wiceprezydenta miasta (odpowiedzialnego m.in. za strategię rozwoju, politykę przestrzenną, strategię finansową, nadzór nad inwestycjami) zebrał najwięcej krytyki. Podnoszono, że jeden z jego sztandarowych projektów, Szybka Kolej Miejska, to niewypał, że przesadna ostrożność przy organizacji przetargów i zawieraniu umów z inwestorami zatrzymała konieczne budowy (m.in. mostu Północnego).

Ostrożny anty-Balcerowicz
- Jestem zaskoczony pozytywnie tym, że jest to młody, dynamiczny menedżer, co - pamiętajmy - jest bardzo ważne przy pełnieniu takiej funkcji jak prezes NBP. Wygląda na to, że to jest również osoba, która ma duże doświadczenie w wielu dziedzinach i szybko się uczy - tak w Radiu PIN skomentował kandydaturę Skrzypka Paweł Wojciechowski, główny ekonomista Polskiego Instytutu Dyrektorów, który doradzał Jerzemu Hausnerowi (ministrowi gospodarki w rządzie SLD), zespołowi Jana M. Rokity w PO i krótko był ministrem finansów w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza.
Tego, że Skrzypek szybko nadrobi braki formalne i odnajdzie się w roli prezesa NBP, można być prawie pewnym. Od lat 80. Skrzypek seryjnie dodawał do CV kolejne pozycje: studia inżynierskie na Politechnice Gliwickiej, w Stanach Zjednoczonych był na stypendium w zakresie zarządzania biznesem, odbył praktykę w Kongresie i przy polskiej misji w ONZ, zdobył dyplom MBA, a w Polsce zrobił m.in. studia podyplomowe w Akademii Ekonomicznej w Krakowie i na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego. Jeśli do tego dodać czteroletnią pracę w NIK, Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, PKP, pracę w zarządzie IX NFI im. E. Kwiatkowskiego, wiceprezydenturę Warszawy i pełnienie obowiązków szefa PKO BP czy uczestnictwo w licznych radach nadzorczych, to trudno odmówić mu wiedzy i doświadczenia potrzebnych przy zarządzaniu, a tym przecież będzie się zajmował przede wszystkim w NBP.
Na czym będzie polegała "anty-Balcerowiczowska" linia Skrzypka (prezydent zapowiadał, że w fotelu prezesa NBP chciałby widzieć reprezentanta takiej szkoły w ekonomii)? Szefowie banków komercyjnych nie komentują jego kandydatury, ale u niektórych może ona wzbudzać obawy. Bo na przykład w artykule "Zmierzch dywidendy" ("Gazeta Bankowa" z 21-27 listopada 2005 r.) Skrzypek stwierdził, że polski sektor bankowy jest mało innowacyjny, ma wysokie koszty działalności, a zagraniczny kapitał, kontrolujący większość aktywów w sektorze, przedkłada drenowanie krajowych banków przez wypłaty dywidend nad inwestycje. Przypominał, że Polacy płacą za usługi bankowe jedne z najwyższych cen na świecie. Jeśli jednak Skrzypek zdoła zdynamizować rynek bankowy i zwiększyć konkurencję, będzie to korzystna zmiana.
By rozwiać obawy krytyków, Skrzypek wydał oświadczenie zamieszczone na stronach internetowych Kancelarii Prezydenta: "Opowiadam się za stabilną i wiarygodną polityką pieniężną. Jestem przeciwnikiem gwałtownych zmian w tym zakresie. Jeżeli nie będzie to pociągało za sobą ryzyka wzrostu inflacji, będę także brał pod uwagę wzrost gospodarczy. Stawiam na transparentność banku centralnego". Zapowiedź braku gwałtownych zmian w obecnej polityce pieniężnej można odczytać jako poparcie dla frakcji "gołębi" w Radzie Polityki Pieniężnej (czyli jej członków opowiadających się za utrzymaniem niskiego poziomu stóp procentowych), którzy ostatnio notorycznie przegłosowywali Leszka Balcerowicza i inne "jastrzębie", czyli tych uważających, że czas już zaostrzyć politykę pieniężną, by powstrzymać wzrost inflacji.
- Jeżeli Skrzypek będzie głosował inaczej, niż by na jego miejscu robił Balcerowicz, niekoniecznie będzie to niedobre dla gospodarki. Balcerowicz jest wybitnym ekonomistą, ale zdarzało mu się popełniać błędy - zauważa Piotr Kuczyński, główny analityk Xeliona. "Marchewkę" rzuconą Samoobronie i LPR w postaci zapowiedzi "brania pod uwagę wzrostu gospodarczego", Skrzypek załagodził przyznaniem priorytetu utrzymywaniu inflacji w ryzach, chcąc zawczasu uspokoić rynki. Amerykański bank inwestycyjny Merrill Lynch rankiem następnego dnia po nominacji Skrzypka uznał ją za "neutralną". Lekkie osłabienie kursu złotego 4 stycznia wynikało ze zmiany relacji euro do dolara, a jeśli miało związek ze Skrzypkiem, to raczej z pogróżkami koalicjantów PiS - LPR i Samoobrony - że mogą nie poprzeć tej kandydatury.
Ironią losu jest to, że kandydat PiS, które od lat mówiło, że NBP musi brać pod uwagę konieczność wspierania rozwoju gospodarczego (czytaj: obniżać stopy procentowe), obejmie fotel szefa banku centralnego w sytuacji, w której prędzej czy później stopy te będzie trzeba zacząć podwyższać, być może już na początku 2007 r. - Jego decyzje w najbliższym czasie nie będą miały wpływu na politykę pieniężną. Przez długi czas nie będzie w stanie podjąć merytorycznej dyskusji z profesorami zasiadającymi w RPP, by ich do czegoś przekonać - uważa prof. Witold M. Orłowski, główny ekonomista PricewaterhouseCoopers. Wątpliwe jednak, by posiedzenia rady wywoływały odtąd takie emocje jak za prezesury Leszka Balcerowicza.


SŁAWOMIR SKRZYPEK: OD NZS DO NBP
  • lata 80. - zaangażowany w działalność opozycyjną, członek Niezależnego Zrzeszenia Studentów
  • 1993-1997 - pracownik NIK, zajmuje się m.in. kontrolą sektora bankowego
  • 1997-2000 - zastępca prezesa zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie, odpowiedzialny m.in. za departament kapitałowy
  • 2001 - członek zarządu IX NFI im. E. Kwiatkowskiego
  • 2001-2002 - członek zarządu PKP SA, zajmuje się restrukturyzacją i nadzorem właścicielskim
  • 2002-2005 - wiceprezydent Warszawy, odpowiedzialny m.in. za politykę finansową i inwestycje
  • 2005-2006 - wiceprezes, a potem p.o. prezesa zarządu PKO BP
Więcej możesz przeczytać w 2/2007 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 2/2007 (1255)

  • Wprost od czytelników8 sty 2007Wydział zabójstw księży Nie spodziewałam się, że ktoś wróci jeszcze do tematu niewyjaśnionych zabójstw księży w czasie, gdy większość Polaków zaczyna już oddychać wolnością ("Wydział zabójstw księży", nr 45). Dla mnie najważniejsza jest...3
  • Na stronie - Służba i bezpieczeństwo8 sty 2007Lustracja nie jest zemstą. Jest drogą do wyeliminowania kłamstwa z życia publicznego3
  • Skaner8 sty 2007SKANER POLSKA PROKURATURA Tropem Millera juniora Tajemnica tego, w jaki sposób firma żony Leszka Millera juniora zarobiła 4,3 mln zł (po opodatkowaniu ponad 2,5 mln zł), może zostać wyjaśniona. Polscy prokuratorzy dostaną komplet informacji o...8
  • Sawka czatuje8 sty 2007Henryk Sawka (www.przyssawka.pl)11
  • Efekt Ziobry8 sty 2007  To była jedyna w ostatnich miesiącach okazja, kiedy w jednym rzędzie mogli stanąć obok siebie politycy, biznesmeni, ludzie tajnych służb i dziennikarze. A wszystko to z błogosławieństwem ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Tą...14
  • Playback8 sty 2007Roman Giertych, wicepremier i minister edukacji © A. JAGIELAK18
  • Poczta8 sty 2007NIELOT WE MGLE Wtrakcie redakcyjnych skrótów usunięto z tekstu fragment dotyczący działającego na warszawskim lotnisku Okęcie systemu radiowej nawigacji ILS (Instrument Landing System), który pozwala sygnałami radiowymi naprowadzać samoloty do...18
  • Ryba po polsku - Buraki inteligencji8 sty 2007Samoobrona postanowiła zostać partią inteligencji. Znudziły się jej buraki i chce sięgnąć do konfitur19
  • Z życia koalicji8 sty 2007NAZWISKO ZOBOWIĄZUJE. Młody kanadyjski piłkarz wyszedł w podstawowym składzie przetrzebionego kontuzjami Newcastle i strzelił bramkę samemu Manchesterowi United. Doprowadził w ten sposób do sensacyjnego remisu. Jak się nazywa ten bohater? To...20
  • Z życia opozycji8 sty 2007JUŻ NIE JAN ROKITA, lecz Bronisław Komorowski został platformowym cieniem premiera. Jest to słuszne i przemyślane, bo Bronek, szef MSZ, nie wiedzący, gdzie leży i do czego należy Norwegia, troszkę nadszarpnął wierunek Platfomy Obywatelskiej,...21
  • Wprost przeciwnie - Wizerunek teściowej8 sty 2007Wizerunkiem Polski wycierają sobie gęby ci, którym na tym wizerunku nie zależy22
  • Fotoplastykon8 sty 2007Henryk Sawka (www.przyssawka.pl)23
  • Błogosławiona wina arcybiskupa8 sty 2007Kłamstwa abp. Stanisława Wielgusa pogrzebały plan zatrzymania lustracji w polskim Kościele24
  • Agent Ignacy8 sty 2007Biskup Jerzy Dąbrowski był świadomym, wynagradzanym za współpracę agentem bezpieki28
  • Naiwni i zdrajcy8 sty 2007Rozmowa z prof. Janem Żarynem, dyrektorem Biura Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej, badaczem historii Kościoła30
  • Jastrzębi gołąb8 sty 2007Skrzypek może dać NBP to, czego bank centralny najbardziej potrzebuje - spokój32
  • Kwas w platformie8 sty 2007Aleksander Kwaśniewski zrobi wszystko, by związać partię Donalda Tuska z lewicą36
  • Chamy i warchoły8 sty 2007Powrót do praktyki sądów honorowych i pojedynków mógłby uzdrowić nasze stosunki polityczne38
  • Giełda8 sty 2007Hossa Świat Liniowy macedoński Macedonia to kolejny, dziesiąty już europejski kraj, który wprowadził podatek liniowy. Stawka wynosi 12 proc., a za rok ma zostać obniżona do 10 proc. Dotychczasowe stawki PIT wynosiły 15 proc., 18 proc. i 24 proc....40
  • Bushujący w ropie8 sty 2007Ameryka wypowiedziała wojnę naftowemu monopolowi Bliskiego Wschodu42
  • Ministerstwo głupich podatków8 sty 2007V EDYCJA KONKURSU O NAGRODĘ ZŁAMANEGO GROSZA46
  • Liberałowie kontra łże-liberałowie8 sty 2007Kraje rządzone przez gangsterów, w majestacie prawa rabujących współobywateli, nie są w stanie się rozwijać48
  • Gerontokapitalizm8 sty 2007Tradycyjny konflikt między robotnikami i właścicielami zastąpi starcie "starych" z "młodymi"52
  • Supersam8 sty 200754
  • Oczy Penélope Cruz8 sty 2007Makijaż á la Penélope Cruz czy Milla Jovovich? Brzmi kusząco i jest możliwy dzięki Color Appeal Star Secrets Trio Pro - nowym cieniom L'Oréal Paris. Powstały one we współpracy z pięcioma "ambasadorkami" marki: Penélope Cruz, Millą...54
  • Pasaże milionerów8 sty 20071,35 mln dolarów rocznie - tyle wynosi czynsz za wynajęcie 100-metrowego sklepu w najdroższym miejscu świata, na skrzyżowaniu nowojorskiej Piątej Alei z 57. Ulicą. Firma Cushman & Wakefield, która monitoruje rynek nieruchomości, jak co roku...54
  • Kupaż pachnący papryką8 sty 2007Chorus 2003, Thermenregion, Stift Klosterneuburg Cena: 115 zł, importer: CK Oboźnia Augustyńskie opactwo w Klosterneuburgu pod Wiedniem istnieje od 1114 r. Tradycja robienia wina jest w nim niemal równie stara. Tu w 1860 r. powstała pierwsza na...54
  • Gra w zwierzątka8 sty 2007"Viva Pinata" to gra stworzona przez brytyjskie studio gier Rare Ltd. specjalnie dla produkowanej przez koncern Microsoft konsoli xBox 360. Przeznaczona dla graczy w każdym wieku ma szansę - jak twierdzą producenci - w krótkim czasie...54
  • Przed ołtarz bez welonu8 sty 2007Do sukni ślubnej nie pasuje welon. Do takiego wniosku doszła amerykańska projektantka Vera Wang, w której strojach na ślubnym kobiercu stawały m.in. Sharon Stone, Avril Lavigne i Jennifer Lopez. W wiosennej kolekcji kreatorki tiulem nie ozdabia...54
  • Ciasteczka babuni8 sty 2007W Wielkiej Brytanii zapanowała moda na domowy wypiek ciast. Rynek potrzebnych do niego produktów szacuje się na mniej więcej 430 mln funtów rocznie. Nowy trend wylansowały brytyjskie gwiazdy kulinarne, więc może - razem z ich programami - trafi on...54
  • Gwiazdobicie8 sty 2007Aktorka Sienna Miller to dla serwisu Perez Hilton "slutienna", czyli "kurwessa"56
  • Polskie Davos8 sty 2007Ranking polskich ośrodków narciarskich: 1. Zakopane, 2. Szczyrk, 3. Zieleniec60
  • Auto na szpilkach8 sty 2007Samochodami zaprojektowanymi dla kobiet lepiej jeździ się mężczyznom62
  • Pazurem - Kamienne tablice8 sty 2007Cybulskiego ostrzegano żartem, że byłoby głupio, gdyby największy polski aktor się zabił, skacząc do pociągu66
  • Urna w urnie8 sty 2007Dopiero podczas wyborów 1957 r. Polacy pogodzili sięz pojałtańską rzeczywistością68
  • Know-how8 sty 2007Serce na nartach Narciarstwo nie zawsze służy zdrowiu, szczególnie zdrowiu osób prowadzących siedzący tryb życia. Takie osoby są narażone na zawał serca na stoku - ostrzegają lekarze w "British Medical Journal". Tak tragiczne skutki może...72
  • Zażyjesz, pożyjesz 100 lat8 sty 2007Czy człowiek mógłby żyć około 190 lat, czyli tyle, ile żyją żółwie, najbardziej długowieczne zwierzęta? Od kilku miesięcy kurację resweratrolem, czyli swoistym eliksirem młodości, stosuje ponad80 Amerykanów cierpiących na choroby skracające życie,...74
  • Eros w koronie8 sty 2007Wielu polskich władców zasłużyło na miano jurnych wszeteczników79
  • Bez granic8 sty 2007Pieniądze w śniegu W Polsce leje, a w północnochińskiej prowincji Jilin trwa Międzynarodowy Festiwal Śniegu. Wystawiane są tam ogromne, mierzące kilkadziesiąt metrów śnieżne rzeźby. Eksperci twierdzą, że Chiny znalazły niszę, rozwijając w...82
  • Guten Tag, Osten8 sty 2007Duet Merkel - Steinmeier tworzy nową wschodnią Realpolitik84
  • Nowe partnerstwo8 sty 2007Z początkiem roku Niemcy przejęły prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Do naszych ważniejszych zadań należy uruchomienie negocjacji dotyczących zawarcia nowego układu w sprawie partnerstwa i współpracy między Unią Europejską a Rosją. W związku...87
  • Trzecia śmierć Saddama8 sty 2007W Bagdadzie coraz częściej mówi się o powołaniu rządu wojskowych88
  • Miasto jednego człowieka8 sty 2007Listy z Rosji - śladami markiza de Custine'a90
  • Recenzor8 sty 2007KINO Fałszywe wzruszenia Bogusław powrócił chyba na dobre, a coraz bardziej manieryczny "Boguś" wreszcie dokonał żywota. To dobra wiadomość dla wielbicieli talentu Lindy. Ale jedna z nielicznych. Reżyserowane przez niego "Jasne,...94
  • Homo Hitler8 sty 2007Druga młodość Trzeciej Rzeszy98
  • Kleksbroadway8 sty 2007"Akademia Pana Kleksa" to pierwszy nowoczesny polski musical102
  • Wencel gordyjski - Konkwistadorzy z Majami8 sty 2007Mit dobrego dzikusa to przejaw rasizmuwobec dzikusów104
  • Krótko po wolsku - Korek w tunelu8 sty 2007I śmieszno, i straszno. W pewnej jaskini w Republice Południowej Afryki zdarzył się ostatnio ciekawy wypadek. Grupa turystów została uwięziona we wnętrzu góry za sprawą pewnej bardzo puszystej pani, która utknęła w korytarzu. Ani wte, ani wewte!...105
  • Ueorgan Ludu8 sty 2007Nr 2 (219) Rok wyd. 6 WARSZAWA, poniedziałek 8 stycznia 2007 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza UWOLNIĆ SIMONA MOLA Wzywamy wszystkie postępowe siły do obrony niesłusznie aresztowanego bojownika w walce z faszyzmem, nietolerancją i rasizmem - Simona...105
  • Skibą w mur - Polska jest facetem8 sty 2007Powiedzmy sobie szczerze: ktoś, kto ładnie się uśmiecha w serialu, przyda się w polskiej polityce106