Karp po niemodlińsku jest lekki i dietetyczny. Dusi się go w jarzynach w żaroodpornym naczyniu z dodatkiem przypraw ziołowych. Powstaje wtedy smakowity sos, rodzaj rosołu, którym można polać rybę na talerzu. Warzywa przechodzą aromatami ziół i ryby i stają się smakowitą oprawą karpia udekorowanego nimi według fantazji kucharza.
Sięgnijmy do historii – jest początek XIV w. – w Niemodlinie osadzają się cystersi. W tych czasach częste okresy postu wymuszały regularne spożywanie ryb. Wprowadzony przez mnichów nowatorski system przesadkowania karpia, czyli przenoszenia narybku do kolejnych stawów, sprzyjał pozyskiwaniu dobrej, świeżej ryby i zapewniał klasztorowi dochód. W połowie XVIII w. na terenie dawnego powiatu niemodlińskiego funkcjonowało ok. 250 stawów. Pod koniec XIX w. dobry gospodarz dóbr niemodlińskich, hrabia Fryderyk Praschma, wprowadził tu galicyjskiego karpia królewskiego, będącego pierwowzorem obecnego karpia niemodlińskiego. W 2015 r. został on wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.