Dlaczego Amerykanie nie powinni głosować na Baracka Obamę
Sarah Palin musi mieć w sobie coś wyjątkowego. Bo w oczach części opinii publicznej uchodzi za najlepszą, a w oczach pozostałych – za najgorszą kandydatkę na wiceprezydenta USA. Z jednej strony, jej kandydatura wywołuje entuzjazm, z drugiej – prowokuje do patologicznej wręcz wrogości. Powodem krytyki Palin jest jej rzekomy brak politycznego doświadczenia i nie wiadomo skąd biorące się przekonanie, że w wypadku zwycięstwa wyborczego senatora Johna McCaina trudno jej będzie „wczuć się w jego prezydenturę". Kwestia doświadczenia (a raczej jego braku) nie przeszkadza natomiast Barackowi Obamie, choć ma go o wiele mniej niż Palin. Obama wszak nigdy nie sprawował żadnej funkcji wykonawczej, a Palin jest gubernatorem dużego stanu. Obama w wypadku wybrania go na prezydenta będzie w stanie wczuć się w swoją prezydenturę. Jedynie wczuć. I nic więcej.
Więcej możesz przeczytać w 44/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.