Pomimo kryzysu polscy menedżerowie wcale nie muszą czuć się biedniejsi. Płace najlepszych z nich zmniejszyły się średnio zaledwie o 5 proc. A dodatkowe bonusy, które otrzymują, biją nowe rekordy.
Jako jeden z powodów zawirowań w światowej gospodarce wymienia się chciwość i zbyt duże uzależnienie wynagrodzeń osób zarządzających od rocznych wyników spółek. Tymczasem według raportu firmy doradczej Hay Group roczne premie za kryzysowy 2008 r. w 200 największych światowych firmach nadal były wysokie – wynosiły przeciętnie 1,2 mln USD. To tylko o 10,9 proc. mniej niż rok wcześniej. Przeciętne gotówkowe wynagrodzenie kadry zarządzającej w dużych firmach (nie licząc akcji i opcji na akcje) obniżyło się w 2008 r. o 8,5 proc. – do 2,24 mln USD. Tymczasem na polskim rynku bonusy dla najlepszych wciąż biją rekordy.
Więcej możesz przeczytać w 45/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.