Gwałtownie rośnie wartość prawdziwej literatury podróżniczej. Dziś, kiedy na egzotyczną wyprawę może wybrać się każdy i właściwie każdy może o niej napisać, lepiej docenić książki, które są czymś więcej niż bełkotliwymi aneksami do telewizyjnych podróżniczych show. Czytajcie rzeczy takie jak choćby „Safari mrocznej gwiazdy” Paula Theroux (Czarne 2013) – opowieść o Afryce, portret zrujnowanego kontynentu. Albo recenzowaną obok książkę „W syberyjskich lasach”.
W syberyjskich lasach
Sylvain Tesson, przeł. Anna Michalska, Noir sur Blanc 2013
Któż z nas, mieszkańców wielkich miast, nie pragnął choć raz w życiu, by dać nogę w jakąś głuszę? Sylvain Tesson, francuski dziennikarz i podróżnik, tak właśnie uczynił. „W syberyjskich lasach” to jego dziennik z półrocznego pobytu w chatce na skraju tajgi, u brzegów jeziora Bajkał, o dzień marszu od najbliższych sąsiadów. Tesson, co ciekawe, nie jest pustelnikiem pokornym – przemawia protekcjonalnym tonem wybrańca. Ale za swój przywilej będzie musiał słono zapłacić.
Szpiedzy i komisarze. Bolszewicka Rosja kontra Zachód
Robert Service, przeł. Mirosław Bielewicz, Znak 2013
Monografia oksfordzkiego historyka prowadzi nas za kulisy rewolucji październikowej i pierwszych lat władzy bolszewików w Rosji. Service oświetla to, co dotąd skrywało się w cieniu – zaangażowanie światowych wrogów i przyjaciół nowego reżimu, międzynarodową grę wywiadów, akcje szpiegowskie, dyplomatyczne wygibasy. Książka ma ogromny potencjał fabularny – aż chciałoby się rzec, używając nieco skompromitowanego sloganu: pisarze do piór, filmowcy do kamer!
Sylvain Tesson, przeł. Anna Michalska, Noir sur Blanc 2013
Któż z nas, mieszkańców wielkich miast, nie pragnął choć raz w życiu, by dać nogę w jakąś głuszę? Sylvain Tesson, francuski dziennikarz i podróżnik, tak właśnie uczynił. „W syberyjskich lasach” to jego dziennik z półrocznego pobytu w chatce na skraju tajgi, u brzegów jeziora Bajkał, o dzień marszu od najbliższych sąsiadów. Tesson, co ciekawe, nie jest pustelnikiem pokornym – przemawia protekcjonalnym tonem wybrańca. Ale za swój przywilej będzie musiał słono zapłacić.
Szpiedzy i komisarze. Bolszewicka Rosja kontra Zachód
Robert Service, przeł. Mirosław Bielewicz, Znak 2013
Monografia oksfordzkiego historyka prowadzi nas za kulisy rewolucji październikowej i pierwszych lat władzy bolszewików w Rosji. Service oświetla to, co dotąd skrywało się w cieniu – zaangażowanie światowych wrogów i przyjaciół nowego reżimu, międzynarodową grę wywiadów, akcje szpiegowskie, dyplomatyczne wygibasy. Książka ma ogromny potencjał fabularny – aż chciałoby się rzec, używając nieco skompromitowanego sloganu: pisarze do piór, filmowcy do kamer!
Więcej możesz przeczytać w 7/2013 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.