Świat Rio brawo Tegoroczny karnawał w Rio de Janeiro okazał się jednym z najbardziej dochodowych w ostatnich latach. Miasto zarobiło na nim 136 mln USD. Do Rio przyjechało 388 tys. turystów, w tym 70 tys. z zagranicy. Dochodzą nas słuchy, że prezydent Brazylii Lula da Silva (taki polski Lepper), aby zlikwidować katastrofalne bezrobocie, zamierza wydać polecenie, by karnawał trwał cały rok. Kirch w worku? Amerykański miliarder egipskiego pochodzenia Haim Saban kupił za 2 mld euro największy niemiecki koncern telewizyjny - spółkę ProSiebenSat.1 Media będącą częścią firmy Leo Kircha, która zbankrutowała w ubiegłym roku. Amerykański przedsiębiorca - jako pierwszy zagraniczny inwestor - uzyskał tak znaczny udział w niemieckim rynku telewizyjnym. Czy zrobił dobry interes? Kupił wiśnie (wiśnia to po niemiecku Kirsche) w worku - twierdzą złośliwi konkurenci. Salam Spółka SEDC ma zamiar uruchomić pierwszy fundusz hedge działający zgodnie z islamskim prawem - szarijatem. Fundusze typu hedge zarabiają na wahaniach kursów akcji i walut. Szarijat tego zabrania. Spółka postanowiła więc wykorzystać praktykę salam, która polega na tym, że klient z góry płaci niższą cenę za towar, który sprzedawca dostarczy mu w przyszłości. To się nazywa "przyszła góra do Mahometa". | Polska 500 na parkiecie Jubileuszowa, dwudziesta edycja najstarszej polskiej listy 500 największych przedsiębiorstw, której pomysłodawcą jest prof. Jan Macieja z Instytutu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk, ukaże się tym razem na łamach "Gazety Giełdy Parkiet" zamiast - jak w poprzednich latach - "Rzeczpospolitej". List w tym roku się namnożyło, bo "Rzeczpospolita" (i co najmniej dwa inne pisma) robią swoje "pięćsetki". Pytanie: czy w okresie gospodarczego spowolnienia nie zabraknie aby godnych kandydatów na wszystkie listy? Imbir w puszce Browar Belgia z Kielc rozpoczął produkcję piwa imbirowego. Tym samym z polskiego rynku alkoholowego zniknęła jedna z ostatnich białych plam. Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych zapewne znów załamuje ręce. Tak jak w ubiegłym roku, kiedy okazało się, że mimo wprowadzenia restrykcji reklamowych polski rynek piwa wzrósł prawie o 7 proc. PARPA szczeka, a piwna karawana jedzie dalej - do normalności. |
Świat Czarno na białym Tysiące mieszkańców Zimbabwe zastrajkowało przeciwko reżimowi prezydenta Roberta Mugabe. Większość sklepów i fabryk w największych miastach kraju jest zamknięta. Po wypędzeniu przez Mugabe białych farmerów i bankructwie ich gospodarstw kraj nawiedziło ogromne bezrobocie, a inflacja sięgnęła 200 proc. Miał być raj dla czarnych, jest czarna rozpacz. Made in Churchill Białorusini będą karani za kupowanie towarów importowanych, jeśli podobne wyroby, ale tańsze i lepsze, będą produkować miejscowe przedsiębiorstwa. Białoruski rząd ma też ustalić normy określające, ile towarów (procentowo) rodzimej produkcji ma się znajdować w sklepach. Pocieszamy Białorusinów: pot i łzy made in Winston Churchill macie za darmo. | Polska Fiskus w czarnej dziurze Podmioty z sektora górnictwa węgla kamiennego zapłaciły w ubiegłym roku 75 proc. należnych podatków. Łączne zaległości podatkowe górnictwa wyniosły około 2,7 mld zł. "Od listopada 2002 r. zanotowaliśmy spadek dyscypliny płatniczej związany ze zbliżającą się zmianą struktury górnictwa" - powiedział wicedyrektor Izby Skarbowej w Katowicach Jan Sowa. W starożytności Ksenofon twierdził, że dyscyplina jest dla państwa największym skarbem. My mamy jednak swój skarb - węgiel. WyZUSkiwacze Ponad 300 kobiet zasiądzie na ławie oskarżonych w sprawie wyłudzenia ponad 2 mln zł zasiłków z ZUS. Biznesmen z Otwocka fikcyjnie zatrudniał na kilka dni kobiety w ciąży, dzięki czemu nabierały one prawa do zasiłku. Po kilku tygodniach rodziły dziecko i zgłaszały się do ZUS po zasiłek. Pieniędzmi dzieliły się z pracodawcą. Chodzą słuchy, że poręczy za niego LPR. Realizował przecież politykę prorodzinną RP! |
Polska jest jednym z najbardziej zadłużonych krajów. Wbrew powszechnej opinii nie jest to wyłącznie wynik życia na kredyt w czasie rządów Edwarda Gierka. Tylko od 1990 r. zadłużenie na osobę wzrosło o 350 USD, mimo że dużą część długów wierzyciele nam umorzyli, a część spłaciliśmy. W najbliższych latach dług zagraniczny będziemy spłacać w ratach 2-3 mld USD rocznie. Pewnym pocieszeniem jest to, że Czesi i Węgrzy zapożyczyli się jeszcze bardziej. |
Komu podłożono świnię? | |
Zbigniew Komorowski poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Rolnicy nie mają racji: cena 3,20 zł za kilogram żywca jest naprawdę dobra. Mamy przecież znaczną nadwyżkę zboża, jego cena jest niska, zmniejsza się więc koszt wykarmienia trzody. Przy racjonalnej hodowli cena skupu jest opłacalna. Chodzi tylko o to, by rolnicy rzeczywiście otrzymywali te pieniądze. Niestety, punkty skupu często ich oszukują. Nadwyżka wieprzowiny pojawia się zawsze przy urodzaju zbóż, a zbożowy rynek nie jest u nas uregulowany. Drugą przyczyną świńskiego dołka jest wyparcie naszych firm z rynku wschodniego przez przedsiębiorstwa z UE. Przewagę gwarantują im wysokie dopłaty, jakie rolnikom zapewnia piętnastka. Naszego kraju na tak wysokie dofinansowanie nie stać. Powinniśmy wykorzystać fakt, że Polska leży bliżej Rosji i Ukrainy i skupić się na eksporcie świeżo mrożonych półtusz. | Jacek Soska prezes Wiejskiego Centrum Integracji Europejskiej Musimy wziąć przykład z Unii Europejskiej i podobnie uregulować rynek rolniczy w naszym kraju. Kraje UE przestrzegają kontyngentów określających, ile wieprzowiny można wyprodukować. W Polsce trzodę chlewną hoduje kto chce i w jakich chce ilościach. Stąd nadwyżki wieprzowiny i niskie, nie zadowalające rolników ceny. Stąd również protesty i blokady. Anarchię można i trzeba zlikwidować. Najwięksi producenci wieprzowiny powinni uzgadniać swoją produkcję z zakładami przetwórczymi. Wyeliminuje to z rynku nieefektywną drobnicę. Skorzystają na tym najlepsi rolnicy. W tej chwili jedynym wyjściem jest rzeczywiście skup interwencyjny. Nie mamy szans, by konkurować z wieprzowiną unijną na wschodnich rynkach. Piętnastka dopłaca do 50 proc. wartości produktu rolnego. Nas na to nie stać. |
Obłęd W medycynie jest to rodzaj psychozy, na którą składają się logicznie usystematyzowane urojenia. W ekonomii zaś, zdaniem ministra gospodarki Jerzego Hausnera, obłęd oznacza działania Rady Polityki Pieniężnej prowadzące do dramatycznej sytuacji na rynku pracy. Medycyna przewiduje ponadto, że obłęd może mieć postać paranoi, zwanej potocznie obłąkaniem. Panie ministrze, a może z pana (o)błędny rycerz? Mirosław Cielemęcki |
Od hitu do kitu Sprzedawca obietnic Paweł Nassalski w 1996 r. wydał książkę "Techniki sprzedaży ubezpieczeń", która rozeszła się w nakładzie kilkudziesięciu tysięcy egzemplarzy. Teraz ukazała się "Sprzedaż ubezpieczeń - kurs mistrzowski" tego samego autora. Ciekawa, napisana lekko i z ikrą. Czy będzie takim samym hitem jak jej poprzedniczka? Pewnie nie; rynek ubezpieczeń leci wszak w dół. Przeczytanie książki to jednak polisa na to, żeby nie stracić pracy. Albo znaleźć ją - w ubezpieczeniach. (MC) (MC) |
Więcej możesz przeczytać w 13/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.