EWA WANAT
Prawica wierzy w wiele rzeczy, których gołym okiem nie widać, ale akurat nie w smog, o którym nie wspominają ani Biblia, ani Katechizm Kościoła katolickiego, ani Roman Dmowski. Nawet minister zdrowia uważa, że smog istnieje tylko teoretycznie. Wygląda na to, że Konstanty Radziwiłł nie wierzy w smog tak samo, jak Bartłomiej Sienkiewicz nie wierzył w polskie państwo. Tymczasem o smogu trąbią wszystkie lemingowe media. Prawica, jak to ma w zwyczaju, zwietrzyła spisek. Łukasz Warzecha w „Do Rzeczy” oznajmił, że smog stał się tematem nie z tego powodu, że pobił wszelkie rekordy przekroczenia dopuszczalnych norm, ale dlatego, że jakieś ciemne siły i podejrzane grupy interesów podrzuciły go mediom.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.