FILM
Zemsta małej Makbet
WILLIAM OLDROYD SIĘGNĄŁ PO „POWIATOWĄ LADY MAKBET” – opowiadanie Nikołaja Leskowa z 1864 r., na podstawie którego Dmitrij Szostakowicz stworzył klasyczną operę i które zekranizował już Andrzej Wajda. Ale reżyser „Lady M”. nie ogląda się na tradycję. Przenosi historię wydanej wbrew swojej woli za bogatego dziedzica dziewczyny do XIX-wiecznej Anglii. Obserwuje jej relację z mężem, teściem, służbą. Tworzy mocną wiwisekcję klasowego społeczeństwa, zbudowanego na nierównościach i rasizmie. Tę kostiumową opowieść o ukrytych pragnieniach i przemocy przeżerającej międzyludzkie relacje ogląda się jak thriller. Bo ostatecznie i tej warstwy nie brakuje w zapisie emancypacji młodej kobiety w świecie, który nie zostawił jej jakiejkolwiek furtki do wolności. A całość brzmi niepokojąco współcześnie. Świetne kino.
Krzysztof Kwiatkowski
„Lady M”., reż. William Oldroyd, M2Films
SZTUKA
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.