muzyka
Atak świeżości
Za anglojęzyczną nazwą i tekstami piosenek kryje się grupa młodych polskich muzyków zafascynowanych latami 60., przede wszystkim jeśli chodzi o warstwę aranżacyjną i wokalną. I nie jest to inspiracja powierzchowna. Wszystko na tym albumie – łącznie z doskonałą, oczywiście w stu procentach analogową produkcją Maćka Cieślaka – atakuje świeżością. Choć po sześciu latach działalności trudno nazwać ich debiutantami, ta płyta to tak naprawdę zupełnie nowe otwarcie, które może przesunąć zespół w rejony, z którymi dotychczas go nie kojarzyliśmy. Przy bardzo dobrym warsztacie instrumentalnym i najlepszym dotąd materiale bez problemu powinni zdobyć na koncertach swoją publiczność. Poza tym to chyba najbardziej wakacyjna płyta tego roku.
Piotr Metz
The Fruitcakes, „2”, Mystic
film
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.