Karolina Korwin Piotrowska, dziennikarka zajmująca się show-biznesem, 16 października napisała na Facebooku: „#MeToo. #JaTeż. W dzieciństwie na ulicy. Kolega mnie obronił. Raz w liceum. Kilka razy w pracy. Pewnie dlatego jeden z nich rozpuścił plotki, że jestem lesbijką, bo przecież on taki seksowny, że żadna normalna hetero mu nie odmawia. Nie odważy się. W kraju, gdzie rządzi Najświętsza Panienka i buziaczek w damską rękę, ale i rządzi też poniżenie w imię podbicia sobie ego. Czujesz się nikim. Bo jesteś kobietą”. Korwin Piotrowska to jedna z milionów kobiet, które włączyły się w wielką, ogólnoświatową akcję na Facebooku wymierzoną w problem molestowania kobiet. Pierwszy wpis z hashtagiem #MeToo opublikowała 15 października na Twitterze aktorka Alyssa Milano w reakcji na skandal wokół amerykańskiego producenta filmowego Harveya Weinsteina (o jego sprawie piszemy na s. 64). Molestował on aktorki i modelki, a jeśli protestowały, blokował ich kariery. Opisały to pisma „New York Times” i „New Yorker”. To od Milano zaczął się łańcuszek, który dotarł także do polskich użytkowników Facebooka i Twittera. 24 godziny od tego wpisu hashtag #MeToo pojawił się na Twitterze 500 tys. razy, a na Facebooku 12 mln razy.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.