Piotr Aftewicz, dyrektor Paperless
J uż dziś możliwość podpisywania dokumentów na tablecie sprawia, że dokument papierowy przestaje być potrzebny. Za parę lat pójście do banku, urzędu czy szpitala nie będzie się wiązało z wydrukowaniem jakiejkolwiek kartki.
Prawo dogania innowacje
W przyjętych w 2016 r. aktach prawnych – unijnym rozporządzeniu eIDAS, krajowej Ustawie o usługach zaufanych i identyfikacji elektronicznej oraz nowelizacji Kodeksu cywilnego – pojawiło się pojęcie podpisu elektronicznego. Zmiany te umożliwiają zastąpienie dokumentacji papierowej wersją elektroniczną, podpisywaną za pomocą technologii odręcznego podpisu elektronicznego (OPE). Technologia bazuje na tabletach wyposażonych w odpowiednią matrycę oraz oprogramowaniu rejestrującym cechy biometryczne podpisu odręcznego: szybkość, nacisk, przyspieszenie oraz czas rejestracji. Dane te są cyfrowym odpowiednikiem wzorca atramentowego podpisu i mogą zostać wykorzystane np. w sądzie w celu udowodnienia, że dany dokument elektroniczny został podpisany (lub nie) przez konkretną osobę. Podpis ten można porównać do elektronicznego sygnowania potwierdzeń kurierskich, jednak jakość rejestracji podpisu i samych danych jest o wiele wyższa. Odręczny podpis elektroniczny świetnie się sprawdza we wszelkich transakcjach realizowanych z klientami, partnerami i pacjentami – przy sygnowaniu umów, wniosków, zleceń, potwierdzeń, protokołów itp. Żeby z niego korzystać, nie trzeba nabywać certyfikatów, rejestrować ich czy odnawiać, a korzyści z jego stosowania to m.in. szybsza i lepsza obsługa, niższe koszty, większe bezpieczeństwo dokumentów i danych, a także oszczędność.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.