Uwaga na ciśnienie!
Niemal z dnia na dzień odsetek Amerykanów z nadciśnieniem wzrósł do prawie 50 proc. Wszystko za sprawą nowych zaleceń American Heart Association (Amerykańskie Stowarzyszenie Chorób Serca) oraz 10 innych towarzystw naukowych. Tak więc za nadciśnienie uważa się wartości już powyżej 130/80 mm Hg (dotychczas ponad 140/90 mm Hg). Za optymalne ciśnienie nadal uznaje się wartości mniejsze od 120/80 mm Hg. Podwyższone ciśnienie tętnicze to 120–129 (skurczowe) i poniżej 80 mm Hg (rozkurczowe). – Prowadzone od wielu lat badania obserwacyjne wykazują związek między wysokimi wartościami ciśnienia a ryzykiem chorób układu krążenia. Przy wartościach ciśnienia skurczowego większych niż 130 mm Hg i rozkurczowego 80 mm Hg wzrasta częstość choroby wieńcowej, zawału, niewydolności serca, udaru mózgu, tętniaków aorty brzusznej i miażdżycy tętnic obwodowych – mówi dr Jadwiga Wolszakiewicz z Instytutu Kardiologii w Warszawie. – Jeśli oprócz wysokiego ciśnienia pacjent cierpi na otyłość, cukrzycę, ma wysoki cholesterol, pali papierosy, prowadzi siedzący tryb życia, to szansa na powikłania wynikające z nadciśnienia wzrasta. W Polsce obowiązują rekomendacje europejskie i polskie – nadciśnienie tętnicze rozpoznaje się przy wartościach większych niż 140/90 mm Hg. Wprowadzenie amerykańskich wytycznych oznacza rozpoznanie nadciśnienia dodatkowo u 1,5 mln osób. Zdaniem dr Wolszakiewicz w Polsce problemem jest głównie brak świadomości pacjentów, jakie skutki powoduje zła kontrola ciśnienia. Co trzeci Polak z nadciśnieniem, nie wie o chorobie. Co piąty pacjent z rozpoznanym nadciśnieniem jest leczony nieskutecznie. (j)
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.