GRA
Niepechowa wyspa Peh
Gry fabularne (RPG) to wymierający gatunek. Tym chętniej sięgnąłem po polską produkcję studia Fool’s Theory, którego twórcy na targach Gamescom zapowiadali otwarty świat i wielogodzinną rozrywkę. I faktycznie wirtualna kraina wydaje się nie mieć końca. Jako Teriel, niegdyś dobrze zapowiadający się członek Gildii Złodziei, ląduję na wyspie Peh. Dla człowieka trudniącego się dostawaniem do zamkniętych pomieszczeń owa wyspa będzie rajem. Pod tym względem gra przypomina serię „Assassin’s Creed”, w której duża część rozgrywki polega na zbliżaniu się do celu. Oczywiście nie musimy unikać walki. Grę można ukończyć w zaledwie 14 godzin, ale twórcy znaleźli i na to rozwiązanie, serwując nam cztery różne zakończenia. Niestety tytuł nie jest wolny od błędów typu problemy z wykonaniem niektórych poziomów, gdzie nakładają się na siebie struktury czy mieszanie się napisów polskich i angielskich. Ale i tak „Seven” pozostaje świetną RPG pokazującą, że umiemy tworzyć gry nie tylko o wiedźminie.
Dawid Muszyński
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.