Myślę, że dzisiaj, kiedy świat stał się podzielony, pełen konfliktów i strachu przed drugim człowiekiem, ten film jest nam potrzebny – mówiła Adina Pintilie ze Złotym Niedźwiedziem w dłoni za „Touch Me Not”. Tegoroczny festiwal w Berlinie przesiąknięty był współczesnymi niepokojami. Poczuciem, że europejskie społeczeństwa brną w ślepą uliczkę i tracą to, na co pracowały przez ostatnie dekady. Że potrzebna jest rozmowa o wartościach, które niegdyś łączyły, a dziś przestały pasować do rzeczywistości. W programie imprezy pojawiły się dyskusje o #metoo, we foyer widzowie rozmawiali o kolejnych krajach, w których do głosu dochodzą populiści i ruchy antydemokratyczne. Ale przede wszystkim rozedrganie i zagubienie czuło się na ekranie.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.