Urzędników Mateusza Morawieckiego nie dziwi, gdy w nocy czy w wolny weekend dostaną od premiera e-maila z odpowiedzią na pytania lub wyliczeniem, co jest do zrobienia. Premier pracuje na okrągło, nie zważając na porę dnia czy wolne. Stąd wzięło się przekonanie, że Mateusz Morawiecki wprowadził do rządu zwyczaje korporacyjne. – Morawiecki dokonał pewnej technokratyzacji rządu, zachowując jego stricte polityczny charakter. Rząd przez wiele lat III RP był federacją resortów. Nowy premier chce to ograniczyć, wykorzystując jednocześnie techniki zarządzania rodem z korporacji, choć służą one politycznym, propaństwowym celom – mówi polityk PiS Ryszard Czarnecki. Jednak większość Zjednoczonej Prawicy kręci nosem na zmiany.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.