To mało znany fakt, ale twórcą pierwszego samochodu elektrycznego był Węgier Ányos István Jedlik. Postać nie dość że wybitna, to też bardzo wszechstronna. Mnich benedyktyński, członek Węgierskiej Akademii Nauk, pierwszy, który wykładał fizykę po węgiersku, do tego konstruktor. I choć największe odkrycia epoki elektryczności przypisuje się Tesli, Siemensowi, Faradayowi czy Edisonowi, to właśnie Jedlik w 1828 r. skonstruował pojazd, w którym wykorzystał stworzony przez siebie silnik elektryczny. Niemal 100 lat później, po wielkiej i długiej epoce samochodu spalinowego, po erze wielkich silników benzynowych, kryzysach paliwowych, skandalach związanych z emisjami spalin silników Diesla, świat znowu wraca do idei auta na prąd. Idea odżyła, bo wymusił to postęp technologiczny, głównie w produkcji coraz lepszych, pojemniejszych, szybciej ładowanych i tańszych baterii.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.