Sąd nie przychylił się do wniosku prokuratury i nie zastosował wobec Michała M. Lisieckiego, prezesa PMPG, bezwzględnego aresztu tymczasowego. – Zarzuty, które mi postawiła prokuratura, są bezzasadne – skomentował decyzję sądu Lisiecki.
W piątek późnym wieczorem wrocławski sąd rejonowy odrzucił wniosek prokuratury w sprawie zastosowania bezwzględnego, trzymiesięcznego aresztu tymczasowy wobec Michała M. Lisieckiego. Oznacza to, że prezes PMPG wyjdzie na wolność za kaucją. W związku z całą sytuacją Lisiecki wydał oświadczenie. „Zarzuty, które mi postawiono, są bezzasadne. Zatrzymanie, jak i całe postępowanie, jest efektem bezprawnego pomówienia przez zdyskredytowaną i mało wiarygodną osobę, która ostatnie miesiące spędziła w areszcie, a dziś próbuje oczyścić siebie, pomawiając innych”.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.