Rozmowa z Peterem Steinem, reżyserem „Borysa Godunowa” w Teatrze Polskim, uznanym za największą inscenizację na polskich scenach dramatycznych od 30 lat.
Dlaczego akurat teraz zdecydował się pan wystawić „Borysa Godunowa” w Teatrze Polskim?
Fascynuje mnie ta sztuka Aleksandra Puszkina. Jej głównym tematem jest zdobycie i utrzymanie władzy, co oznacza, że jest bardzo polityczna.
Współcześni Puszkinowi nie dostrzegali jej walorów.
Bo Puszkin i forma dramaturgiczna wyprzedzały epokę. Sztuka składa się aż z 23 scen, niektóre są bardzo krótkie. Mamy wrażenie, jakbyśmy oglądali film, a nie sztukę teatralną. To irytowało współczesnych, którzy byli przyzwyczajeni do tragedii z jej zasadą jedności czasu, miejsca i akcji.
Więcej możesz przeczytać w 22/2019 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.