Niemiecka solidność
Po klipie „Deutschland”, z popowym obrazem Zagłady i nazizmu, wybuchły kontrowersje. Jednak zarzuty „trywializacji Holokaustu” nie spowodowały bojkotu Rammsteina. Słusznie, bo teksty ich piosenek są niemal refleksyjne, a niektórzy nazywają formację wręcz „sumieniem narodu”. Kompozycją, którą można uznać za niemiecki odpowiednik „Nie pytaj o Polskę”, zespół udowodnia, że cały czas jest mistrzem w tworzeniu przebojów. Album zawiera ich co najmniej sześć, a „Was Ich Liebe” oraz „Radio” mają szansę stać się nowymi klasykami sekstetu. Można tu odnaleźć szeroką paletę inspiracji: od opery po rodaków z Kraftwerk. Grupa nie straciła też swoich znaków rozpoznawczych: są tu zabawa językiem niemieckim, połączenie klawiszy z gitarami i nade wszystko rytmika i dynamika. Czy warto pracować 10 lat nad płytą? Zważywszy jakość, jaką proponuje Rammstein, więcej zespołów powinno pójść tą drogą.
Rammstein, „RAMMSTEIN” Universal
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.